Przychodnia weterynaryjna znajduje się przy ulicy gen. Władysława Sikorskiego 15b w Żyrardowie. Oferuje standardowy wachlarz usług weterynaryjnych, kierowany głównie do mieszkańców jako jedna z wielu placówek weterynaryjnych w Żyrardowie. Dane były aktualizowane przez nas
Przychodnia weterynaryjna nie posiada pakietu informacyjnego w portalu vetopedia. Z tego też względu nie są widoczne usługi jakie świadczy placówka ani nie jest możliwe ich wyszukiwanie.
O usługi lecznicy należy pytać pod podanym numerem telefonu.
Godziny otwarcia
Poniedziałeknieczynne
Wtoreknieczynne
Środanieczynne
Czwarteknieczynne
Piąteknieczynne
Sobotanieczynne
Niedzielanieczynne
Usługi
Przychodnia weterynaryjna nie posiada pakietu informacyjnego w portalu vetopedia. Z tego też względu nie są widoczne usługi jakie świadczy placówka ani nie jest możliwe ich wyszukiwanie.
O usługi lecznicy należy pytać pod podanym numerem telefonu.
Usługi
Przychodnia weterynaryjna nie posiada pakietu informacyjnego w portalu vetopedia. Z tego też względu nie są widoczne usługi jakie świadczy placówka ani nie jest możliwe ich wyszukiwanie.
O usługi lecznicy należy pytać pod podanym numerem telefonu.
Twój adres email pozostanie wyłącznie do naszej wiadomości i nie będzie wyświetlany ani przekazany właścicielowi lecznicy.
To miejsce nie ma nic wspólnego z lecznicą. Zadzwoniłyśmy z siostrą o wizytę domową do osuwajacego sie i dyszącego królika. Już przez telefon uslyszalysmy sympatycze słowa aby pakować go do klatki i przyjeżdżać. OK, ze względu na brak w mieście innych lecznic małych zwierząt natychmiastowo zamówiłyśmy taksówkę i już z trasy dałyśmy znać, że za chwilę będziemy !!!!!ZE ZWIERZECIEM W SYTUACJI PILNEJ!!!! Na miejscu zadzwonilysmy dzwonkiem i tu kolejny raz bardzo miło kazano nam czekać. Słychać było natomiast, ze w środku zabawy nie było końca!!:) rozmowy, śmiechy, opowieści... 20minut czekania w korytarzu po których wychodzi Pani ale
..BEZ ZWIERZĘCIA!! Absolutny brak zainteresowania pracą, losem zwierząt ani szacunkiem do człowieka. Już od wejścia sarkazm czy to TEN KRÓLIK KTOREGO NIE MOZNA BYLO WSADZIĆ DO KLATKI i znowu mnóstwo czasu do działania. Kiedy usłyszał jakie objawy mialo zwierze usłyszałyśmy "bo jest chory". Według mnie krolik został źle wyjety z transportera, nie będę się sprzeczać z argumentem, kto tu jest weterynarzem, tak czy siak dla ZAGRANIA MI NA EMOCJACH KROLIK BYL TAK TRZYMANY KILKA CHWIL NAD STOLEM MIMO MOICH PRÓŚB. W końcu Pan "weterynarz" odłożył go i owszem, ale do transportera i odesłał do Wetki (którą serdecznie polecam, bardzo nam panie dzisiaj pomogły!). Moje łzy i strach nazwane zostały histerią. Ja za to dostałam uśmiech prosto w twarz, zero empatii. W gabinecie była również inna specjalistka(?), od ktorej na moją rozpaczliwia prośbę o pomoc usłyszałam coś na wzór "co mam zrobić?". Generalnie Pan świetnie się bawił podczas całej wizyty, ale chyba pomylił zawody. Powiedziałam to ludziom w poczekalni i napisze to tu, nie polecam tutaj przychodzić.
Zadaje sobie jedynie pytanie czemu ma to miejsce służyć?
2021-07-06 05:37 85414
Moja piękna Suczka od wczesnych miesięcy wychodzi na spacer bez smyczy. Nigdy nie okazywała braku posłuszeństwa. Do dnia kiedy mama dziecka wołającego Kirę wystraszyła ją tupiąc i wymachiwając jak wariatka.
5 lipca 2021 mój pies po raz pierwszy wpadł niemalże pod koła samochod.
Dostała krwotoku z nosa wylewu na oku i tak naprawdę sprawiała wrażenie jakby miała wyzionąć "ducha".
Udałam się do Weterynarza z psem na dłoniach, w pobliżu co okazało się dobrą decyzją. Pan doktor z wyrazem przejęcia zajął się pieskiem od ręki, podał leki oraz zastrzyki i kroplówkę. Udzielił nam stosownych rad i odesłał do domu. Kira nadal jest uśmiechniętym pieskiem pomimo wewflonu???????? Została zbadana kompleksowo.
Dziękujemy.