2017-07-09 03:14 83919
Dziś wieczorową porą mój kotek wpadł pod auto ,ja natychmiast skontaktowałem się z Panem Doktorem przy ul Lelewela w Nysie .zanim dotarłem do przychodni (bo jestę z po za Nysy )Pan Doktor wracał do domu,bo nie wiedział czy przyjadę !zadzwoniłem ponownie przepraszając ,że nie określiłem się kiedy dotrę i czy w ogóle będę .Pan Doktor rychło powrócił do przychodni .mój kotek jest cały poobijany,ale przy Panu Doktorze ani razu nie jęknął z bólu !!!pan doktor zwracał się do mojego kotka jak by mówił do człowieka co było dla mnie niesamowite ,bo biorąc pod uwagę długi staż pracy niektórych Lekarzy ,to jednak w/w Doktor nie potraktował mojego zwierzaczka rzeczowo ,jak zwykłego kolejnego w swojej branży !
Oprucz tego ,że miał wspaniałe podejście do mojego kotka ,to mnie i moją Żonę niejednokrotnie rozbawił ,oczywiście cały czas skupiając się na swojej pracy .uzyskałem parę cennych rad ,za co dziękuję ,gdzie w innym gabinecie nie mieli na to widocznie czasu ,dlatego też i ten fakt przykuł moją uwagę .w każdym razie muj kotek przeżyje ,ja wyszedłem z poradni z uśmiechem ,tak jak i moja żona ,i mogę śmiało napisać stare powiedzenie,że "jeżeli ktoś zwierząt nie szanuje ,to i ludzi nie będzie "Co Pana Doktora nie tyczy !!!
Po prostu polecam