Glizda u kota - zarażenie

Witam. Od paru tygodni mam 6 miesięcznego kota. Badanie kału pod kątem obecności pasożytów wykazało obecność licznych jaj toxocara cati. Kot dostał już pierwszą dawkę środka na odrobaczenie. Kolejna dopiero za 2 tyg. , a mnie nurtuje jedna kwestia, o którą zapomniałam spytać się podczas wizyty u weterynarza. Mianowicie, jakie jest ryzyko zarażenia się od kota glizdą. Wiem, że jaja pasożytów znajdują się w odchodach. Podczas sprzątania kuwety zachowuje wszelkie zasady higieny. Kot jednak po wyjściu z kuwety, chodząc po mieszkaniu, po meblach, może roznosić, na łapkach wraz ze żwirkiem, jaja pasożytów. Czy jaja znajdują się także w ślinie bądź na sierści kota? Czy wiedząć, że ma się kota z robakami należy profilaktycznie odrobaczyć również siebie? Pozdrawiam.

Odpowiedź

Człowiek może zarazić się glistą kocią zjadając jaja glist zawierające larwy inwazyjne. Larwy inwazyjne powstają w jajach pasożyta wydalonych z kałem najwcześniej po 2 tygodniach. A to oznacza, że świeży kał pochodzący od zarażonego glistami kota nie stanowi zagrożenia dla innych zwierząt i ludzi. Oczywiście, na sierści mogą znajdować się w pełni zaraźliwe jaja glisty (z uwagi na ich lepkość), jednak w przypadku kota wykonującego kilka razy dziennie toaletę, jest to mało prawdopodobne. Problem dotyczy głownie psów.
Glistnica to choroba BRUDNYCH RĄK. Wobec czego nawet nie będąc właścicielem zwierzęcia człowiek może zarazić się glistnicą nie przestrzegając podstawowych zasad higieny przygotowywania i spożywania posiłków. Jemy umyte owoce, warzywa, myjemy ręce przed każdym posiłkiem itd.
Najlepszą profilaktyką i ustrzeżeniem się przed zarażeniem jest pamiętanie o myciu rąk przed jedzeniem.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl