Niedowład nóg u kota

Witam, na wstępie chciałbym zaznaczyć że mój kot jest już pod opieką weterynarza ale nie została postawiona mu żadna diagnoza, dlatego zwracam się z prośbą do państwa o wyrażenie swojego zdania na ten temat. Pod koniec października ubiegłego roku kupiliśmy kocię brytyjskie. Dziś kot ma 5 miesięcy. Od około dwóch tygodni zaczęły pojawiać się niepokojące objawy w jego zachowaniu. Zmniejszył się jego apetyt, kot jadł o wiele mniej i przeważnie suchą karmę, ale jego aktywność się nie zmniejszyła, ciągle biegał po domu i szukał rozrywki. Następnym objawem były problemy z oddaniem kału. Kot nie czuł potrzeby załatwiania tej potrzeby, równocześnie zwiększyła się u niego częstotliwość oddawania moczu. Zaniepokojeni udaliśmy się do naszej lecznicy weterynaryjnej. Weterynarz po krótkim zapoznaniu się z tematem stwierdził, że jest to prawdopodobnie zatrucie nieświeżą karmą. Faktycznie, zawsze kotek miał podawana suchą karmę dla kociąt firmy royal, lecz przy ostatnim zakupie daliśmy się namówić na kupno karmy na wagę ww. Firmy. Odstawienie tej karmy i podanie świeżej miało rozwiązać problemy kota. Niestety po kilku dniach poprawy nie było a doszedł kolejny objaw - lekki niedowład tylnych kończyn (wydawało się jakby kot ślizgał się na podłodze, chwiała mu się pupa). Niezwłocznie udaliśmy się do weterynarza. Podczas przeprowadzania badań okazało się że kota boli dolny odcinek kręgosłupa. Zostały mu podane środki przeciw bólowe, po których kotu rzeczywiście częściowo się polepszało. Niestety po ustąpieniu działania leku objawy wracały (kot w dalszym ciągu mało jadł i nie oddawał kału). Podczas kolejnej wizyty u weterynarza zostały zlecone badanie krwi i prześwietlenie. Lekarz stwierdził że objawy są identyczne jak u kotki którą leczyli i u której został zdiagnozowany fip. Wg. Weterynarza kolejnym objawem u naszego kota miał być oczopląs. Ponieważ kot nie pozwolił sobie pobrać krwi (był agresywny) został mu podany środek uspokajający. Badania zostały przeprowadzone i ani w morfologi ani na prześwietleniu nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości (skan wyników mogę udostępnić). Kotek podczas "dochodzenia do siebie" dostał silnych drgawek i skurczów całego ciała pojawił się również oczopląs. Drgawki i skurcze mógł spowodować spadek glukozy, po podaniu odpowiedniego leku drgawki ustąpiły, rano nie było śladu również po oczopląsie. Rokowania dla mojego kotka były wówczas kiepskie. Nie dawano mi raczej dużej nadziei szczególnie że dzień wcześniej kotka z identycznymi objawami została uśpiona gdyż jej stan był już agonalny. Od dwóch dni stan mojego kotka z dnia na dzień się poprawia. Wszelkie objawy neurologiczne ustały i już się nie pojawiają. Kot dostał witaminy na wzmocnienie i dziś (po dwóch nocach w klinice) kotek został przewieziony do domu. Obecnie jest bardzo słaby ale stara się już unosić głowę i próbuje czołgać. Je z apetytem, ale nadal nie potrafi wstać jego kończyny wydają sie bezwładne jednak reagują na bodźce i kot nimi porusza. Kot siusia pod siebie gdyż nie jest w stanie wstać do kuwety. Co mogło spowodować takie objawy u mojego zwierzaka ? Czy są to objawy fipa bez wysiękowego ? Czy możliwe jest że są to objawy jakiegoś zatrucia którego nie da się stwierdzić po wynikach krwi ? (przez ostatni czas mieliśmy w mieszkaniu remont, były malowane ściany i używany był silikon) ? Czy przyczyną mogła być nieświeża karma ? Proszę o pomoc, z poważaniem, rafał mrozowicz

Odpowiedź

Nagłe niedowłady i porażenia mogą być objawem białaczki- warto wykonać testy by tą jednostkę wykluczyć/ potwierdzić. Jeśli nie ma zmian w morfologii i pełnej biochemii raczej nie jest to zatrucie. W grę może wchodzić także zakrzepica( zimne tylne kończyny, znaczna bolesność) lub uraz rdzenia kręgowego- w każdym przypadku rokowanie jest b. ostrożne.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl