Uspanie psa chorego na białaczkę

Dzień dobry, bardzo proszę o poradę. Moja 14- letnia sunia od grudnia choruje na białaczkę, od 23 marca jest zdiagnozowana i leczona, dostawala co tydzień zastrzyki (łącznie 5) oraz brała tabletki: alugastrin- 2 razy dziennie, sulfasalazin- 4 razy dziennie i nospę raz dziennie. Od 21 maja nie daję jej leków, gdyż pies czuł się coraz gorzej, wymiotował, zresztą dawałam jej leki na pusty żołądek (trzymałam się wersji 2 i 4 razy dziennie). Po zaprzestaniu podawania leków moja sunia poczuła się lepiej, więcej jadła, nie wymiotowała, tak było aż do 3 czerwca, odtąd bardzo mało je, widać, że chce, lecz nie może, wymioty zdarzają się raz dziennie w nocy, za potrzebą sunia wychodzi na dwór 3- 4 razy w nocy (kupy wodniste, czasem z krwią, sama nie wiem, skąd jej się to bierze, skoro tak mało je), w dzień rzadziej, zresztą większą część dnia sunia przesypia. Fryga w nocy ma dreszcze, więc śpi opatulona kocem. Po schodach noszę ją na rękach, by zaoszczędzi jej energii. W dzień, gdy nie śpi, jest w miarę aktywna, podąża za mną po mieszkaniu, interesuje ją, gdy ktoś przyjdzie, ciągle podtykam jej coś do jedzenia- bo a nuż coś zje (tak jak pisałam wcześniej, zjada malutki talerzyk wołowiny, kurczaka- są to naprawdę małe kawałki). Zdarza się, że ma problemy z oddychaniem- ciężej oddycha, charczy, ale jest to tak raz dziennie przez chwilę. Odkąd choruje bardzo straciła na wadze, teraz to sama skóra i gości, a dawniej miała spooorą nadwagę i lekarz cały czas zalecał dietę. Podsumowując, fryga w dzień czuje się lepiej, nocki przechodzi dość ciężko- tak myślę, nie wiem, czy ją coś boli, czy ona cierpi. Bardzo proszę o poradę, kiedy zdecydować się na uspanie, czy teraz, gdy fryga jest jeszcze w miarę na chodzie (na dworze nawet zainteresuje się innymi psami, obwącha je), czy też jeszcze poczekać z tą decyzją, dać suni pożyć? Czy zastrzyk usypiający psa boli? Czy pies czuje, ze zostanie uspany? To dla mnie bardzo ciężka decyzja. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Anna gierat

Odpowiedź

jesli nie widac by pies bardzo cieriał z decyzją nalezy sie wstrzymać. Skoro jest w iare aktywna nie skomle z bólu to jest jeszcze troche czasu. Co do samej eutanzji to zabieg polega na przedawkowaniu leków które normalnie używane sa do znieczulenia do zabiegów operacyjnych pies wiec ne czuje bólu i nie jest świadomy tego ze umiera. Ból może byc związany jedynie z samym faktem wykoania zastrzyku czyli boli tak jak normalne ukłucie.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl