Mocznica i zapalenie dziąseł u kota

Dzisiaj dostałam wyniki morfologii kotki, ma 750 mocznika we krwi> weterynarz powiedział że to mocznica> kot dostaje kroplówki oraz antybiotyk, poniewaz ma również zapalenie dziąsel. Od długiego czasu nic nie je, nie pije, cały czas śpi. Ma 10 lat. Moje pytanie jest, czy jest sens ją leczyć i co można jeszcze zrobić. Lekarz proponował uśpienie, albo kroplowki i jeszcze raz badanie krwi, tylko czy to ma sens, ile około dzięki temu by przeżyła?

Odpowiedź

Witam


Wyniki badania biochemicznego ( poziom mocznika ) sa faktycznie złe. Ważnym a nawet ważniejszym parametrem jest poziom kreatyniny w surowicy. Jeśli ten pozim również jest przekroczony kilkukrotnie to rokowanie jest niepomyslene. Zapalenie dziąseł jest prawdopodobnie wtórną sprawą do rozwijającej sie mocznicy, bo mocznik w wysokich dawkach działa jak substancja prowokujaca zapalenie błon sluzowych. Jednocześnie jest też substancją drażniądą ośrodek wymiotny, stąd bardzo częste wymioty u zwierzat.


Sens leczenie zwierzęcia w takim stanie zawsze jest, ale szanse na wyjscie z tego sa niewielkie. Bardzo duże znaczenie ma rodzej mocznicy, jeśli jest to ostra mocznica to rokowanie jest bardziej pomyslne. przy przewlekłej rokowanie raczej jest niepomyślne.


Pozdrawiam

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl