Nagła śmierć psa

Witam, jestem po traumatycznym przeżyciu jakim było nagłe odejście mojego psa - 9-letni mieszaniec, 23 kg. W trakcie spokojnego spaceru nagle osunął się na ziemię, targnął nim skurcz, po oczach widziałam, że stracił świadomość. Próbowałam go masować w okolicy serca ale to nie dawało żadnych efektów. Pies słabł z sekundy na sekundę. Po dwóch silnych skurczach całego tułowia przestał oddychać. Wszystko trwało 2-4 minut. Kilka chwil przed był w normalnej formie - bawił się smyczą, nie był osowiały. Nie miał wcześniej problemów ze zdrowiem, był radosny, miał apetyt i mnóstwo energii. Zero jakichkolwiek niepokojących objawów. W swoim 9 letnim życiu dwa razy miał pokleszczowe problemy - w wieku 2 i 7 lat. Była to babeszjoza - za każdym razem reakcja była dość szybka dostał leki i wracał do formy. 12 godzin przed zgonem miał bardzo luźny stolec. Nie wiem czy to istotne ponieważ od czasu do czasu takie miewał - lubił jabłka. Brzuszek nie był wzdęty. Proszę, jeśli to możliwe o podanie możliwej przyczyny śmierci. Dziękuję i pozdrawiam
aleksandra

Odpowiedź

Przyczyna śmierci jest możliwa do określenia po przeprowadzeniu sekcji zwłok zwierzęcia. Współczuję utraty psiaka

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl