Lęk i nieufność

Witam, mam pieska 2 miesięcznego, trafiła ona do mnie dość wcześnie, bo w 6 tygodniu życia. Niestety obawiam się, że w pierwszych tygodniach życia psina nie była odpowiednio zsocjalizowana przez poprzednich właścicieli. Poświęciłam masę czasu, aby mi zaufała, zaczęła się bawić w moim towarzystwie, jeść, dać się głaskać. Ufa ona obecnie dwóm domownikom i na tym się kończy jej odwaga. Od reszty ucieka, nie da się pogłaskać. Na spacerze jak szłyśmy w cichym i odludnym miejscu było dobrze, ale jak tylko doszłyśmy do ulicy i ludzi to już był koniec spaceru. W związku z jej lękami i prawdopodobną złą socjalizacją wcześniej, czy jest szansa, aby piesek przestał być lękliwy? Jak pieskowi pomóc i co mam robić, aby przyzwyczaić ją do ludzi i gwaru ulicy. Czy noszenie na rękach na spacerach to dobry pomysł? Inaczej położy się i nie pójdzie. Dodam jeszcze, że w domu już zachowuje się swobodnie, bawi się, biega. Nawet w towarzystwie domowników od których ucieka, dopóki któryś nie zwróci na nią uwagi i nie spróbuje pogłaskać.

Odpowiedź

Witam;


Podstawą postępowania w tym wypadku jest jak najczęstsze przebywanie/spacerowanie z suczką w miejsca o dużym natężeniu ruchu pieszego i kołowego. Tam gdzie jest gwar i okoliczności, które są dla małej nowe. Zdecydowanie nie należy brać psa na ręce, zwłaszcza wtedy gdy zaczyna wykazywać objawy lęku.  Pozdrawiam. K. G

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl