Brudne uszy, czerwone i spuchnięte oczy

Pod koniec czerwca kupiłam małego persa, najprawdopodobniej najmłodszy z rodzeństwa, bo najmniejszy. Kotek od samego początku miał wiecznie brudne uszka, załzawione oczka oraz czerwone i spuchnięte spojówki. Po przywiezieniu malucha do domu, następnego dnia poszłam do weterynarza we wrocławiu i ten uznał początkowo, że to nic takiego a po pobraniu wymazu, że to na pewno nie świerzbowiec, ani drożdżyca. Nie dając za wygraną po widocznym trzepaniu felka główki i uszami, oraz ciągle niezmiennie łzawiących i przymykających oczów poszłam ponownie do tego samego weterynarza (po 3 dniach). Uszka samego początku czyściłam regularnie każdego dnia (przy sporej niechęci i boleści po czasie kici). Weterynarz stwierdził przy wizycie, ze jednak musi dostać antybiotyk, mimo jego wtedy niespełna 8 tygodni. Dostał do uszu orydelmyl, a do oczu gentamicin. Stosowałam krople po uprzednim codziennym wyczyszczeniu każdego dnia wieczorem przez siedem kolejnych dni. Niestety 9 dnia nie widząc nadal żadnych efektów oraz samopoczuciu fela, gdzie patrzył się z jednym przymrużony okiem, załzawionymi oboma oraz ciągle brudnymi uszami trzepiąc uszami. Poszła do innego weterynarza już u siebie w małym mieście, ten stwierdził ze te uszy są strasznie brudne i dziwne, że te antybiotyki nie zadziałały przepisał inne, jak twierdził z innym składem: uszy -surolan, oczy - dicortineff-vet, któe stosowałam przez 14 dni i jakaś poprawa była na 2-3 dni ale 18 dnia nadal to samo. Minął już tydzień a felek nadal mruży oczko, a oba mu łzawią i są spuchnięte i czerwone, i uszka nadal są każdego dnia brudne. Tylko troszkę mu trzepanie przeszło, bo rzadko kiedy mu się zdarzy tak co dwa dni. Nie wiem czy mam ponownie podać antybiotyk, ale boje się że za duża dawka jak na 12 tygodniowego kotka. Straciłam zaufanie do lekarzy, którzy nie mają pojęcia co mu jest, a ja czuję się bezradna! Słyszałam, że kicie umierają przez choroby oczek i uszek :(

Odpowiedź

Choroby oczu u młodych kotów mogą być wynikiem problemu z samymi oczami bądź problemem uogólnionym. Sugeruję wizytę na wydziale weterynarii Uniwerystetu Przyrodniczego we Wrocławiu gdzie powinna Pani znaleźć okulistę, który po pełnym badaniu oka postawi diagnozę.


Jeżeli chodzi o problem z uszami wskazany byłby posiew w wyniku którego będzie można ustalić dalsze leczenie.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl