Pies po zabiegu

Witam
mieszkam koło lęborka. Mam psa sznaucera olbrzyma (7 lat). W marcu tego roku zauważyłam, że sika krwią. Poszłam od razu do weterynarza i stwierdzono u niego kamienie. Zrobiono mu taki zabieg, że niedaleko moszny ma dziurę przez którą się załatwia. Było dobrze jeszcze 4 dni temu ale niestety od 3 dni strumień do tej pory bardzo obfity teraz jest prawie niewidoczny. Argo stoi 15 minut i wysiusia szklankę moczu. Więcej śpi. Nie piszczy i nie skarży się. Je w miarę normalnie mniej pije. Problem mam taki, że tu mi powiedziano, że jeżeli ta zrobiona dziura zacznie źle działać to będzie trzeba zrobić mu operację na otwartym pęcherzu. Koszt 1000 zł plus leczenie po operacji. Nie mam środków aby móc zrobić tą operację. Może jest jakiś inny sposób? Kocham tego psa nad życie zresztą jak reszta domowników a boję się, że możemy go stracić. Jest jeszcze młody 7 lat to nie długo. Proszę o radę czy można mu jakoś pomóc? I jakie byłby rokowania po takiej operacji. Dziękuję
joanna

Odpowiedź

Po pierwsze kamienie być mogą ale czy na pewno to one czy wykluczony jest przerost prostaty? Po drugie 7 lat  w wypadku psa ras wielkich to jest średni wiek ich przeżycia, po trzecie jeśli faktycznie są to kamienie to konieczne może być otwarcie pęcherza i oczyszczenie go ale ciekawi mnie jedna sprawa jeśli stwierdzono kamicę pęcherza to czy zalecono odpowiednie postępowanie diettyczne są odpowiednie karmy które przeciwdziałają powstawaniu tego typu kamieni.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl