Problem z wylinką

Gady Porady weterynaryjne

Problem z wylinką

Dzień dobry, mam 5-letniego węża mlecznego, ma ok. 1m. Jest adoptowany, poprzednio był trzymany w fatalnych warunkach (bez ogrzewania i oświetlenia, karmiony raz na miesiąc, mało wody). Zauważyłam u niego problemy z wylinką - ostatnia była fatalna, musiałam go obierać z pojedynczych łusek. Kilka dni później, mimo że był świeżo po wylince, zaczęły mu odstawać łuski (tzn. Ta zewnętrzna, połyskująca warstwa). Stawały prawie na sztorc jak się go głaskało pod włos, a po usunięciu taka łuska pod spodem była matowa, pomarszczona i jakby cieńsza (z daleka widać było jaśniejsze plamy na zwierzęciu w miejscach, gdzie tej zewnętrznej warstwy nie było). Po pierwsze martwi mnie, czy go obieranie z tych łusek przypadkiem nie bolało? Bo boję się, czy mu przypadkiem nie zrobiłam krzywdy albo coś. Z oczami nigdy nie miał problemu, tam łuski zawsze schodziły prawidłowo. Ma ogromną miskę z wodą (zmienianą mniej więcej co 3 dni), terrarium stoi w zacisznym miejscu, na podwyższeniu, jest ciepło. Teraz znowu będzie liniał (chociaż w ciągu ostatnich 2 miesięcy liniał już 2 razy), przesiedział 5 dni w wodzie non-stop. Co jeszcze mogę zrobić, żeby mu pomóc z tą wylinką? Byłabym wdzięczna za wskazówki. Z góry dziękuję:)

Odpowiedź

wylinka następuje tak często bo albo jest dobrze żywiony i szybko przyrasta bądź są problemy z właściwym wytworzeniem okrywy zaleciłbym stosowanie maści wielowitamionowej lub tranowej do wsmarowywania w łuski niż intensywne moczenie go w wodzie po drugie problemyz wylinką mogą brać się z niedoborów mineralnych stąd koniczna może być suplementacja po trzecie by poprawić możliwość samodzielnej wylinki należy do terrrarium włożyć coś o co będzie mógł się ocierać i zachaczy schodzącą wylinkę jakąś gałąź coś w tym stylu z tym że nie może być bardzo ostra by nie doszło do uszkodzenia łusek, czasami utrudniona wylinka bieże się ze zmian bliznowatych które mogą powstać ze złych warunków środowiskowych np. oparzenie od kabla grzewczego itp.