Chory maltanczyk, nie moze przestac chodzic

Witam. Mam powazny problem z moja suczka, (1. 3 mies. )bylam juz u weta ktora stwierdzila ze nie wiem co jej jest i ze na wszelki wypadek poda jej zastrzyk przeciw zapaleniowy, gdyz martwi ja (powiekszony nieco gruczol w mordce- ale sama stwierdzila ze czasami psy maja taki gruczol i wszystko jest ok, a czasami poprostu sie im powieksza bo sa chore) i smierdzace wycieki- co akurat wyjasnilam jej ze u mojej suczki to jest normalne- zawsze jak sie zle czuje to ma duzo lez- a jak to w maltanczykach bywa smierdza one. Mianowicie, 16stego stycznia, rano zjadla kurczaka. Po poludniu zostala wykapana. Po tym fakcie jakies kilka godzin pozniej zaczela wchodzic i schodzic z kanapy, nie mogla sie zdecydowac czego chce i chodzila podkulona. Po południu dostala kawalek aspiryny, zeby pozbyc sie bolu na wszelki wypadek, po tym zaczela chodzic upierdliwie, nie mogla przestac chodzic, pod wieczor trochę się uspokoila wiec zasnela. Nastpnego dnia(17stego stycznia) dostla tabletke na odrobaczenie-może niepotrzebnie ale coz, ogolnie od rana była bardzo slaba (a ze ona jest malenka jak na swoja rase-taka się urodzila-to często spadal jej cukier- wiec podalam jej cukier i trochę się jej poprawilo ale dalej tylek jej zarzucalo jak chodzila, była bardzo niestabilna) ogolnie caly czas byla niespokojna i podkulona i nie mogla przestać chodzic. Pod wieczor dostala wode z miodem na podniesienie cukru bo nic nie jadla od wczoraj, potem dostala kawalek nospy na rozkurczenie miesni, gdyż chodzila bardzo zgarbiona tak jakby ja cos bolało. Po tym poczula się jakby trochę lepiej ogon trochę podniosla, zjadla kurczaka i przespala cala noc wstala ok godziny 5-6 i zaczela się wciskać na lozko i zaczela chodzic. Nastepnego dnia (18stego stycznia) bylam rano u veta( tak jak napisałam nic nie pomogla a skasowala jak za zboze) dodatkowo do zastrzyku podala mi krople do oczu zebym jej podawala 2razy na dzień. Mimo wszystko po tym podalam jej kawalek nospy, i trochę lepiej się poczula, podalam jej kurczaka zmiksowanego z kasza manna- przez szczypawkę, i zjadla sporo, potem co godzinke- dwie podwalam jej trochę tej papki żeby wzmocnić ja. Dostala kolejna dawke nospy pod wieczor. Niestety nic nie pomoglo, ciagle jest niespokojna, nie potrafi znalesc sobie miejsca, nie może zasnąć, jak ja wezme na kolana to zamknie oczy na chwile ale za chwile się zrywa i nie chce. Widać jak bardzo jest zmeczona ale nie może zasnąć. Kaldzie sie ale wierci się i nie może zasnąć. Nie wiem już co mam jeszcze zrobic żeby jej ulzys, co to może być? Co na ukladzie nerwowym? Jakiś ucisk na nerw? Często prostuje nozki jak ja trzymam. Nie wiem o co chodzi, bardzo proszę o pomoc i rzetelne porady! Jestem w uk, nie mam dużego wybory weterynarzy bo wszyscy tu sa po prostu tepi. Co mogę jeszcze zrobić?. Mala jest naprawdę zmeczona i siedząc zamyka oczy ale nie może zasnac. Wciska się wszedzie i ciagle się obija bo nie patrzy gdzie chodzi. Pierwsza cieczke miala jakos w pazdzierniku. Proszę o jakies szybki porady. Z gory dziekuje. Pozdrawiam.

Odpowiedź

Witam. Po opisie objawów trudno orzec z całą pewnością czy są spowodowane bólem czy tez zaburzenia neurologiczne ośrodkowe ( wciskanie się w kąt, wchodzenie na przeszkody, niedocukrzenie).


Proszę napisać jak się wypróznia i oddaje mocz, czy brzuch jest twardy i napięty, czy miała badany pozuiom cukru we krwi.


Sądząc po objawach są to bóle kolkowe przy których nospa i chodzenie przynoszą ulgę. Powinna Pani jednak udać się do lekarza w celu wykonania dokładnego badania + Usg jamy brzusznej


Ze względu na skłonność do niskiego poziomu glukozy + ból należy wykluczyć nowotwór trzustki ( insulinoma). Co to za gruczoł w w mordce był powiększony? Jeżeli to węzły chłonne to tym bardziej należy przeprowadzić badania w celu wykluczenia nowotworu.


Pozdrawiam.


lek. wet. Elżbieta Szaluś

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl