Chomik ledwozywy

Dziendobry, mam chomika (samice) która od wczoraj lezy na brzuszku i prawie sie nie rusza. Zaczęło sie od tego ze jak codzień idę zmienić pokarm. Zobaczyłam wtedy ze chomik lezy na brzuchu i prawie sie nie rusza. Moja mama powiedziała ze ona pewnie umiera bo łapki miała dziwnie wygięte. Ok. 20 minut pozniej chomik leżał na pleckach i miał dziwny pyszczek, jego kończyny sie trzęsły wyglądało to tak jakby to były ostatnie minuty jej zycia. Następnego dnia gdy sie obudziłam chomiczka leżała na brzuszku w innym miejscu klatki. Wiec wylała, koło niej wody. Wtedy wydawało mi sie ze ona zaczyna ja pic. Następnie zaczęła ona powoli ruszać główką. Oprucz tego calu czas wydaje dziwne dźwięki podobne do zgrzytania kośćmi. Jak ja chciałam przełożyć w suche miejsce podniosłam ja a ona nie miała siły udźwignąć głowy. Cały czas oddycha wiec chyba nie umiera. Co jej moze być? Czy ona umrze? Proszę o szybka odpowiedz. Z poważaniem
zosia

Odpowiedź

zosiu bardzo cie prosze wykarz trochę empati w stosunku do swojego zwierzecia nie przyglądaj się na jego śmierc i cierpienie tylko pójdz  do lekarza by ocenił czy zwierzęciu można pomóc a jeśli nie to by humanitarnie zakończyć jego cierpienie a znęcaj się nad zwierzęciem poprzez zaniechananie pomocy


p. s z postu wynika że jesteś nieletnia może więc niech twoi rodzice wykażą się odpowiedzilnością przekarz im że zwierze nie jest przedmiotem i jak jest chore to należy mu pomóc

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl