Zachowanie kota po sterylizacji

Witam, mam pytanie odnośnie mojej 8 miesięcznej kotki, która w wieku 5 została wysterylizowana. Do tej pory wszystko było w porządku. Byliśmy u weterynarza, wszystkie badanie zrobione i kot zdrowy, żadnych objawów choroby nie ma. Jednak od kilku tygodni pojawił się u nas problem z tym, że kot chce kontaktu z człowiekiem, zawsze była przytulasta i miziasta, nagle stała się takim odległym kotem, żyjącym z nami w domu, jednak na odległość. Nie żeby się bała, bo nie ucieka od nas, ale po prostu nie chce żeby ją głaskać, nawet już nie przychodzi wylegiwać się obok nas. Druga sprawa to ciagłe miauczenie, ale nie takie jak w czasie rujki, czy miauczenie kota, to jest po prostu miauczenie pod nosem przeradzające się w taki żałosny miauk. Zaznaczam, że jedzonko ma (chociaż tu pojawia się ogromny problem z wybrzydzaniem:( ), kuwetkuje się bardzo dobrze. Jeśli chodzi o zabawę, poświecam jej bardzo dużo czasu, bawimy się aż do upadłego po kilka, czasem nawet kilkanaście razy dziennie, jednak to nie "zamyka" buzi mojej małej koteczce. Kiedy się znudzi lub zmęczy kładzie się gdzieś w pobliżu, a za kilka minut znów zaczyna się "koci płacz". Nie bardzo wiem co robić, ponieważ przyznaję, że jest to na dłuższą metę męczące, nie mogę jej poświęcać na zabawę 24 godzin, bo niestety ale mam też inne obowiązki, z których muszę się rozliczyć. Jeśli chodzi o dokocenie, nie ma takiej opcji - mieszkam z rodzicami, którzy kategorycznie mówią nie, ze względu na podwójną ilość głośnego miauczenia. Mam nadzieję, że może jest jakas rada na uciszenie kotka troszkę, może robię coś źle, a nie zdaję sobie z tego sprawy. Dziękuję za odpowiedź.

Odpowiedź

Witam;


Z jednej strony należy się liczyć z tzw. syndromem odprysków jajnikowych, czyli w tym wypadku pomimo zabegu sterylizacji kotka może wykazywać zachowania takie jak występują w okresie rui (zwiększona wokalizacja, zwiększony niepokój, niechęć do kontaktu itp. ). Z drugiej strony uporczywa wokalizacja może mieć związek z małą ilością bodźców wymaganą dla dorastającego kota. W tym wypadku możecie Państwo rozważyć uatrakcyjnienie środowiska życia kotki np. poprzez udostępnienie jej przestrzeni zewnętrznej: czy to w postaci kontrolowanych spacerów, czy też udostępnienie balkonu/tarasu. Pozdrawiam. K. G

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl