Pekniety guz u psa, brak mozliwosci operacji

Witam, 2 lata temu wykryłam guz wielkości groszku u mojego psa. Stwierdzono guz nowotworowy sutka. Badania nie wykazały żadnych przerzutów. W międzyczasie zmieniał się rozmiar guzka ale wracał on do "groszkowego" rozmiaru. Przez ostatni weekend sunia była dużo sama w domu i dopiero dziś zauważyłam otwartą ranę w miejscu guza. Myślałam, że sunia sama sobie to rozbrabrała, jednak okazało się u weterynarza, że pękł jej guz nowotworowy. Lola jest małym sznacerokundelkiem, w listopadzie skonczy 16 lat. Od 3 lat bierze leki na serce, z tego też powodu nie było i nie jest możliwe przeprowadzenie zabiegu operacyjnego. Lekarz zalecił, że sunia ma cały czas chodzić we wdzianku pooperacyjnym, by rany nie lizać, a ja jej musze przeczyszczac rane po każdym spacerze. Przez kilka dni będe chodzic na zastrzyki (przecizapalne + przeciwbólowe), a za 3 dni otrzyma lek na zmniejszenie guzu. Lekarz powiedział, że w takim wypadku nie ma możliwości, żeby doszło do zagojenia rany i do końca jej życia będę musiała regularnie dbac o czystosc tej ranki. Generalnie mimo swojego wieku i pewnych kwestii z tym związanych (słabo słyszy, w nocy słabo widzi, boi się innych pieskow), to lola ma apetyt, lubi chodzić na spacery do parku i widze, że ma jeszcze siły, żeby się cieszyć ze swojego życia. Co prawda ma trochę smutne oczka po dzisiejszej wizycie u doktora, ale nie myślę, że powinno się ją uśpić. Moje pytanie: jakie jest rozwiązanie w sytuacji, kiedy pekl guz a nie można operować psa? Może można zastosować takie plastry z żywicą? Jakie są ogólne zastosowania? Czy przy regularnym oczyszczeniu tej rachni i doprowadzenia do zaschnięcia zmniejszy sie nieprzyjemny zapach z rany? Proszę o pomoc, pozdrawiam.

Odpowiedź

Prawdopodobnie doszło do rozpadu guza, tzn. centralną część guza stanowią już ogniska martwicze, których rozmiar będzie się powiększał. W związku z tym nie ma wielkiej szansy ani na zagojenie ani zmniejszenie tego guza.


Przyznam szczerze, sytuacja jest trudna. Nie jest to niestety zwykła rana jak po skaleczeniu czy pogryzieniu.   Takie guzy po prostu się nie goją ponieważ jest to rozrost i rozplem nowotworowy a skóra pęka ponieważ wewnątrz guza brakuje miejsca na te tkanki.


Mimo wszystko życzę wszystkiego dobrego


Pozdrawiam

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl