Zmiany przy szwie po sterylizacji
Mam pewien problem, we wtorek moja sześciomiesięczna bokserka została wysterylizowana, ale dwa dni później pokazała się dookoła szwu bania średnicy mandarynki albo śliwki. Z rany nie ma żadnego wycieku, ropy, krwi itp. Wygląda tak, jakby ładnie się goiło, ale martwi mnie ta bania, która wyrosła. Kiedy dotykam nie jest aż taka miękka i raczej nie boli, nie ma żadnej reakcji, pies nie piszczy. Proszę o radę, bo nie wiem, co o tym sądzić. W Internecie nie ma żadnego konkretu na ten temat.
Odpowiedź
Może to być:
- reakcja zapalna w miejscu uszkodzenia tkanek, która jest naturalną sprawą i zwykle sama ustępuje po kilku dniach,
- reakcja na użyty materiał szewny, która sama ustąpi lub będzie się pogłebiać i skrajnie może doprowadzić do rozejścia się brzegów rany,
- przepuklina po zabiegu w wyniku pęknięcia szwów głębszych warstw.
Nie da się ocenić sytuacji internetowo - miejsce to trzeba obejrzeć oraz zbadać palpacyjnie, w związku z tym zalecam kontrolę u lekarza, który wykonywał zabieg.
-
Odpowiedzi udzielił:
Konsultant portalu vetopedia.pl