Koci katar, zapalenie płuc czy astma?

2-3 letnia kotka którą dokarmiałam chorowała chyba na koci katar, podejrzewam go bo w tym stadzie chorują koty od czasu do czasu ale żaden nie umarł jak dotąd. W owym czasie chorować zaczęła ona i druga kotka w tym samym wieku (były nierozłączne- zawsze blisko siebie). Trwało to ze 3-4 tygodnie. Były dni kiedy osłabł jej apetyt ale to na samym początku, psikała i zaczęła mieć dziwne ataki o których napiszę niżej. Wtedy ta druga kotka też kichała ale miała dodatkowo bardzo zachrypnięty głos (doszła do siebie całkowicie jeszcze gdy ta o którą pytam nadal miała te objawy) i nigdy nie miała tych ataków co tamta o którą pytam w tym temacie. Ta druga wyzdrowiała, głos miała normalny a ta nadal bez zmian, tylko apatyt wrócił do normy. Psikała choć nie aż tak często, sporo zaś miała takich dziwnych odruchów tzn. Siadała na 4 łapkach mocno spłaszczając się do ziemi całym ciałem i głową i jakby pokasływała gdzieś wewnątrz potrząsając ciałem i głową kilka razy, potem wstawała i jakby nic szła dalej. Zauważyłam, że było to często gdy brałam ją na ręce, nie wiem czy przez ucisk rąk na jej brzuch przy podnoszeniu kota (?)- może tak tylko mi się wydaje. Gdy jadła ostatnio zauważyłam, że robiła przy tym chrapliwe dźwięki. Nie miała wypływu z nosa czy oczu, nawet czystych łez. Apetyt miała ostatnio normalny (tylko na początku jak wspominałam kilka dni miała mniejszy i nie kończyła porcji) była dobrej wagi, w sam raz! Widziałam jak biega i bawi się, łowi myszy czy motyle. Kotka zniknęła 4 dni temu, nic nie dały nawoływania i poszukiwania. I teraz chciałabym zapytać ponieważ kotka nie była u weterynarza i w sumie nie wiem czy był to koci katar czy jakaś inna infekcja, zapalenie płuc itp. :

1- na co takie objawy wyglądają (wiem że to trudne tylko z opisu ale proszę spróbować chociaż uściślić możliwości)
2-czy kotka z takimi objawami, tak zachowująca się i normalnie jedząca mogła nagle umrzeć gdzieś w krzakach czy musiało by być jakieś wolniejsze widoczne pogorszenie itd? Ostatniego dnia gdy ją widziałam skakała chcąc złapać motyla a podczas karmienia żądała nawet dokładki. Pół dnia później gdy miała przyjść na drugą porcję, nie zjawiła się. Dobrze zrobię zakładając, że umarła nagle w wyniku kk czy zapalenia płuc (te choroby najbardziej mi chodzą po głowie)? A może to astma? Widziałam filmiki w internecie np. Cat asthma attack -- what to look for in your kitty- i zaczęłam się zastanawiać czy astma może pojawić się nagle nie być od urodzenia? I czy jeśli to miałaby być astma to dlaczego kotka też i kichała czasem jak przy jakiejś infekcji czy kk? Na podanym filmiku ten biały kot porusza głową na boki, kotka zaś trzymała ją na wprost nie poruszając jak on na lewo, prawo itd. Dźwięk był trochę inny- grubszy i coś jakby jej charczało w środku czy w nosie. To niby pokasływanie w ataku było podwójne za każdym razem, takie "raz-dwa/przerwa/raz-dwa. " podczas ataku kotka nie miała niby odruchów wymiotnych jak na innych filmikach tego typu mają niektóre koty, ani też się nie oblizywała. Czy mogła nagle umrzeć sadząc po takim opisie tej sprawy? Martwię się i nie wiem czy ma sens ja nadal szukać.

Odpowiedź

Witam


Chorób nie diagnozuje się oglądając filmiki w internecie, kota musi zbadać lekarz. Ocenić stan węzłów chłonnych, osłuchać, czasem wykonać badania dodatkowe. Z objawów wynika, że kot wymaga leczenia, więc proszę się niezwłocznie udać do weterynarza.


Pozdrawiam

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl