Czarne kropki na mordce

Witam serdecznie. Od jakiegoś czasu na mordce mojego kota obserwuje coś co wygląda na koci trądzik, jednak każde dotknięcie mojego malucha bardzo boli. Dzisiaj postanowiłam zawinąć go w kocyk i zobaczyć dokładnie co to. Ku mojemu przerażeniu coś co wydawało się małą kropką po wyciśnięciu przybrało wielkość porównywalną do małego ziarna ryżu. Z zewnątrz owszem było czarne ale w środku już białe. Ostatnio mięliśmy problem ze wszami, pchłami oraz świerzbem, wszystko to zostało zaleczone, dzięki czemu bazyl ma lepszą sierść i już się nie drapie, wrócił mu także apetyt. Na szczęście również przybrał na wadzę (4, 9 kg) i już nie wygląda jak wycior do komina tylko jak niemal maine coon, którym wg. Papierów jest :)

bardzo proszę o szybką odpowiedź, bo martwię się o swojego czteronoga :)

Odpowiedź

Może to być nadprodukcja gruczołów łojowych i zatykanie ujść porów skórnych  to zależy w jakiej okolicy to się znajduje jeżeli przy wargach na pograniczu śluzówki i skóry to często tak bywa.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl