Rana pachy

Moja kotka ma pod prawą pachą ranę. Rana powstała dawno, ok. 4 lata temu, w czasie kiedy kotka się zgubiła(znaleźliśmy ją po 6 tygodniach) . Wówczas, kiedy była poza domem, kotka przełożyła przednią łapę przez obrożę, która wrzynała się w pachę. Rana była głęboka, ale się zagoiła, niestety co pewien czas się ponownie otwierała. Po raz kolejny rana odnowiła się 2 msc temu(na początku października). Lekarz najpierw zaordynowała antybiotyk a po kilku dniach ją zeszył. Niestety po kilku dniach od zabiegu kotka jakoś zdjęła kołnierz i rozlizała ranę. Ponownie rana została zeszyta(16. 10. 2014) i zabezpieczona opatrunkiem. Po dwóch tygodniach opatrunek została zdjęty, ale kołnierz nadal kotka miałą nosić, bo rana całkowicie się nie zrosła. Poza tym lekarz kazał spryskiwać ranę chitopanem. Po kolejnych dwóch tygodniach okazało, że nadal nie ma pełnego zrostu, nadal jest fragment rany niezabliźiony. Lekarz zaordynował roztwór antybiotyku na ranę i nadal kazał spryskiwać chitopanem. Po kolejnych dwóch tygodniach, tj dziś 28. 11. 2014 znów byłam z kotką u weterynarza. Okazał się, że rana znów się otworzyła i ponownie jest taka jak przed zeszyciem! Moje pytanie jest takie, dlaczego rana pomimo zeszycia i pielęgnacji zgodnie z zaleceniami lekarza się nie zagoiła? Co robić dalej robić? Weterynarz chce szyć po raz trzeci! Czy daje to gwarancję zagojenia?

Odpowiedź

Witam


Jeżeli od 4 lat w tej samej okolicy dochodzi do otwierania się rany to oznacza że czynnik drażniący musi znajdować się stale w tkankach.


Co ew można zasugerować - rtg tej okolicy (np ciało obce cieniujące), badanie kontrastowe przetoki (da odpowiedź z którego miejsca się wywodzi), posiew bakteriologiczny i grzybiczy (infekcje grzybicze dość częste przy zabrudzeniu częściami roślin, a nie poddają się tradycyjnemu leczeniu), rozleglą rewizję rany z usunięciem wszystkich, podejrzanych tkanek.  

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl