Przeprowadzka - niewychodzące koty

Dzień dobry, mam dwa 4-letnie koty (samce). Od małego mieszkają z nami w mieszkaniu w bloku. Teraz jednak szykuje się nam przeprowadzka i nowe mieszkanie (także blok) będzie miało duży taras na wysokości półpiętra. Martwię się, bo koty dotąd nie wychodziły nigdzie poza balkon. Balkon co prawda nie był zabezpieczony, ale koty nigdy nie próbowały z niego wyskakiwać ani wychodzić (nie licząc kilku sporadycznych incydentów wskoczenia na barierkę). Niemniej jednak są bardzo ciekawe świata, długie godziny potrafią spędzać opierając się o barierkę i obserwując okolice. Teraz obawiam się, że duży taras położony na wysokości półpiętra może być dla nich kuszącą zachętą do tego, żeby wychodzić i zwiedzać okolice. Wiem z całą pewnością, że nie uda się nam utrzymać kotów całkowicie w mieszkaniu. W związku z tym pojawia się cała seria pytań, wątpliwości i bojów jakie toczymy z partnerem. On twierdzi, że powinniśmy dać kotom wolną rękę i jeśli przyzwyczają się do okolicy, pozwalać im wychodzić dalej. Ja natomiast jestem za tym, by uczyć je, że nie wolno wychodzić dalej niż pozwala na to ogrodzenie i bardzo pilnować tego gdzie chodzą i co robią. Kto ma więcej racji? Jeśli partner to jakie środki bezpieczeństwa zachować? A jeśli ja, to jak nauczyć tego koty? Kotki są wysterylizowane. Są też bardzo ufne w stosunku do ludzi, chętnie się łaszą i podchodzą do obcych (boję się, że ktoś je może zabrać). Są jednak bardzo do nas przywiązane, reagują na wołanie. Panicznie natomiast boją się innych zwierząt. Odkąd pies sąsiada szczeknął na nie na klatce schodowej, od tamtej pory boją się wychodzić poza próg mieszkania (tu z kolei obawiam się, że się czegoś przestraszą, pobiegną i nie będą potrafiły wrócić). Mieszkanie jest w pewnej odległości od ulicy, ale nie na tyle, żeby całkowicie wykluczyć możliwość, że i tam koty powędrują. Proszę o podpowiedź - nie chcę bowiem panikować (a póki co mam ku temu skłonności), ale też nie chcę bagatelizować problemu i chciałabym zachować wszystkie możliwe środki ostrożności.

Odpowiedź

Witam;


W przypadku, gdy Państwa mieszkanie znajduje się w miejscu o raczej większym niż mniejszym nateżeniu ruchu (np. centrum miasta) sugerowałabym udostępnić kotom taras, lecz odpowiednio zabezpieczony, tak aby uniemożliwić dalsze wędrówki. Pozdrawiam. K. K

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl