Kot odbyt

Mam 5 tyg. Kotka. Normalnie je i pije. Przez dwa dni dostawał szynkę i mleko od krowy rozcieńczone z wodą (jadł dużo i brzuszek miał twardy). Normalnie się wypróżniał 1xdziennie przy czym troszeczkę miałczał. Trzeciego dnia odbyt mu trochę jakby spuchł i zrobił się czerwony, jakby jakaś wydzielina ale nie śmierdzi ( w każdym bądź razie nic nie poczułam ). Krew mu troszkę leciała ale po dłuższej obserwacji zauważyłam, że to dlatego, że tam sobie liże i gryzie odbyt. Wczoraj byłam z nim u weterynarza ale dowiedziałam się tylko tyle, że zdechnie. Dał mi antybiotyk w tabletkach dla kotka i kroplówkę do picia. Choć to dla mnie dziwne było, ponieważ kotek ma się bardzo dobrze: je, pije, bawi się, nic go nie boli, biega po całym mieszkaniu, pełny życia, a i tak usłyszałam znowu, że "zdechnie". Zaraz jak wróciłam z kotkiem do domu wieczorem dostał tabletkę z gotowaną piersią z kurczaka i wodą (nic innego już nie dostaje do jedzenia). Czwartego dnia (tzn. Dziś) rano też dostał tabletkę i już po południu obejrzałam odbyt: jest koloru różowego i ma już tylko troszkę spuchnięty. Bawi się jak zawsze, je z wielkim apetytem i pije wodę z kroplówką. Czy mój kotek będzie żył ? Czy zagraża coś jego życiu? Czy udać się do innego weterynarza? Nie daje mi to spokoju bo go bardzo pokochałam przez te 4 dni :(

Odpowiedź

raczej tak, udaj się do innego weterynarza, spuchniecie odbytu może być wywołane niedrożnościa zatok okołodbytowych trzeba je manualnie oczyścić (co jest banalnie proste, jak rozumim nie było to badane) poniewać bedzie to kotu sprawiało ból i powodowało wylizywanie okolicy odbytu. takie jest moje przypuszczenie co do istoty problemu

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl