Guz

Dzień dobry, wczoraj zauważyłam u mojej 6-miesięcznej suczki on guza na grzbiecie. Jest on miękki, duży i raczej niebolący. Skóra nie jest zaczerwieniona. Dwa tygodnie wcześniej mała dostała dwa zastrzyki, ponieważ miała problemy z gardłem. Od razu, gdy zauważyłam guza, pojechałam do weterynarza, który spuścił z guza płyn (wyglądał jak krew, ale był bledszy i było go sporo) i kazał smarować maścią końską. Po nocy znowu zbiera się w nim płyn i guz rośnie. Suczka też uwielbia się bawić sznurami z różnymi i jak je złapie to ma gest rozszarpywania i okłada się nimi po bokach. Czy to może być od tego? Od zastrzyku? Czy mam się niepokoić? Przyznam, że to duże i bardzo się martwię.

Odpowiedź

raczej nie od zabawy, czy te zastrzyki były podawane w okolicę zmiany? Najprawdopodobniej jest to cysta z wodniakiem i konieczne może być całkowite jej wycięcie.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl