Chomik nie chce pić z poidełka ,odwodniony.pomocy!

Witam. Posiadam chomiczka dżungarskiego wiek :prawie rok. Od kilku dni ( teraz już od 5-u) nie chce pić z poidełka. Sęk w tym że umie , dawniej pił a problemu z poidełkiem nie ma, woda wymieniana przegotowana dokładnie tak jak ma być a poidełko czyste. To może od początku : tydzień temu zauważyłam że mało wychodzi z domku w porównaniu do tego co było dawniej. Spał w dzień . Owszem. Ale jak byłam w domu to mnie zaczepiał żeby go wyciągnąć i się z nim pobawić. I tak też robiłam. Kiedy nie wychodził i nie chciał się bawić stwierdziłam że ma może gorszy dzień. Zwłaszcza że był to dzień i powinien spać. Dawałam mu spokój. Ale kiedy zauważyłam po kilku dniach że schudł i jest bardzo osłabiony zabrałam go do weterynarza. Pani powiedziała że jest "suchutki" odwodniony. Podała mu chyba wodę ( kroplóweczkę) , na wszelki wypadek lek przeciwzapalny oraz glukoze. Dodatkowo powiedziała , że nie do końca wiadomo co jest przyczyną nie picia i jego zachowania (bo nie pije z poidełka. Tylko z palca. A jak już z palca to jak jest wilgotny. Większej kropli nie weźmie) . Poradziła nam przyjść na następny dzień do kontroli i jeszcze na następny. A jakby coś się działo to warto zajrzeć do innej lecznicy gdzie mają możliwość lepszego zbadania tak małego zwierzątka. Narazie się tam nie udaliśmy. Bo to dodatkowy stres dla zwierzątka (zwłaszcza że dostawał zastrzyki) wizyta po wizycie. A stan się polepsza , ale z poidełkiem dalej problem. A więc byliśmy już 3 dzień u kontroli. Też dostał zastrzyki i powiedziano nam żeby przyjść jeszcze jutro. Ale co jeśli będziemy tak przychodzić codziennie a on dalej nie wróci do picia ? Jeśli nie to w poniedziałek jedziemy do specjalisty. Dodatkowo powiem że sama jestem przeziębiona , więc nie za bardzo się do niego zbliżam a jeśli to jestem ostrożna. Nie zauważyłam objawów zarażenia się ode mnie. Nie kicha , nie kaszle, brak jakiejkolwiek wydzieliny z nosa. Oczy w porządku biegunki nie ma. Śpi bardzo dużo. Bo nawet w nocy. Niepokoi mnie to. W pokarmie nic się nie zmieniło. Karma specjalna pełnowartościowa, raz sałata bo z czegoś wodę musi pobierać , raz jabłko, marchewki nigdy nie je bo zostawia i nawet po tygodniu jest nietknięta a nie nadaje się potem do jedzenia. Dodam jeszcze że zaczął ostatnio skrobać wapno. A nigdy go nie używał. Czy przyczyna może leżeć w niedoborach? Czy jest jakiś powód , który może być dla mnie nie zauważalny , jak i zarówno dla lekarza wet ? Jak spowrotem zachęcić go do picia z poidełka , doprowadzić do ponownego z niego korzystania? Proszę o wsparcie , bo sama już nie wiem co mam robić. Traktuję go jak członka rodziny. Naprawdę jestem z nim związana. A on jest taki delikatny. Nigdy mnie tak naprawdę nie ugryzł nawet. A inne osoby się zdarzało. Proszę o jak najszybszą odpowiedź.

Odpowiedź

Witam. Nie jestem specjalista w tej dziedzinie, ale polecam konsultacje u specjalisty. Te male zwierzęta bardzo szybko traca sily. Nie wiadomo co sie dzieje w jamie ustnej.  Czy zabki sa w porzadku. Obgryzanie wapna wskazuje na niedobowry ale niechec do picia raczej na chorobe ogolna czy tez bol podczas ppbierania wody. Jesli jednak chomiczek nie chce pic tylko i wyłącznie a jesc je to nalezy doszukiwac sie problemow w organizmie. Moze nerki. Sugerowalabym jednak wizyte u specjalisty a kontynuacje u wlasnej pani doktor.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl