Nagły atak- dławienie

witam, mój królik ma 9 lat i dzisiaj zaczął się krztusić, parskać. Zauważyłam duże ilości żółtawej wydzieliny pochodzącej z nosa i chyba z pyszczka. Oczy miał załzawione i ciężko mu było złapać oddech. Chusteczką oczyszczałam mu nosek i zdaje się, że dzięki temu zaczął oddychać. W internecie znalazłam informację, że prawdopodobnie się krztusi i według instrukcji chwyciłam go pod brzuszkiem i zaczęłam lekko naciskać. Wcześniej nie zauważyłam żadnych objawów, żadnego kichania, jedynie biegunka, choć i tak zdarzała się naprawdę bardzo rzadko. Zdaje się, że jednak teraz z nim lepiej, wydzieliny nie ma, a parskanie ustało, jednak czy to mogło być tylko zakrztuszenie?

Odpowiedź

Witam! Trudno stwierdzić bez zbadania królika czy było to zakrztuszenie. Jeżeli zauważy Pani coś niepokojącego w zachowaniu królika po tym incydencie, proszę dla bezpieczeństwa zabrać go do lekarza weterynarii aby go zbadał i ocenił co się dzieje. Pozdrawiam

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl