Oklapnięte uszko u kota

Moja kotka od wczoraj przekrzywia pyszczek na lewą stronę, doszliśmy do wniosku że jest to wina ucha. Kładzie je po sobie, co jakiś czas trzęsie łebkiem, kombinuje łapką przy tym uchu - tak, jakby jej coś tam zawadzało. Sprawdzaliśmy, ucho jest czyste, nie ma na nic zadrapań. Kot chyba nie odczuwa bólu bo nie ucieka kiedy dotykamy delikatnie ucha, jednak nieco się odsuwa - czyli jakiś dyskomfort odczuwa. Kotka ma 15 lat, jest zdrowa. Problemy z uchem nie wpłynęły zbytnio na jej zachowanie, normalnie upomina się o jedzenie i funkcjonuje, podczas snu bez problemu śpi na tym uchu. Chciałabym uniknąć wizyty u weterynarza, ponieważ kotka bardzo źle to znosi. Po każdej wizycie przed dwa dni chowa się przed nami i przestaje jeść, co prawdopodobnie jest reakcją na duży stres. Jaki kotka może mieć problem? Proszę o poradę.

Odpowiedź

Witam! Objawy sugerują problemy z uchem - z zewnątrz może nie być widoczna przyczyna. Niestety kot wymaga wizyty u lekarza weterynarii ponieważ trzeba oftalmoskopem zaglądnąć do kanału słuchowego i ocenić jego stan oraz błonę bębenkową. Jeżeli kot źle znosi wyzyty u lekarza, warto jest wcześniej zakupić w placówce weterynaryjnej tabletki/kapsułki lub syrop które kota "odprężą" i pozwolą mniej traumatycznie przeżyć wizytę. Podawać wg zaleceń lekarza weterynarii (w zależności od preparatu) - minimum dzień wcześniej i przed wizytą oraz po niej. Pozdrawiam

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl