Pogarszający się stan 8 dni po operacji. wymioty

Witam wszystkich, już się powoli próbuję oswoić z myślą, że moja kotka odchodzi i nic więcej nie mogę zrobić. Ale jeszcze spróbuję tutaj, jesteście ostatnią deską ratunku

historia zaczęła się bardzo kiepsko, po całym dniu nieobecności, wróciłam do domu i zastałam przedpokój i kuchnie we krwi. Okazało się, że od szafy z przesuwanymi drzwiami wypadły z szyn drzwi z lustrem, leżały centralnie na środku pokoju, a w kuchni na krześle moja kotka z (jak się później okazało) wyrwanym stawem skokowym. Ja wiem oczywiście, że internet to internet i "musi ją obejrzeć na żywo weterynarz", problem w tym, że oglądało ją 3, czy 4 weterynarzy a stan się nadal pogarsza mimo wielu badań. Nie będę dołącząć drastycznego zdjęcia wyrwanego stawu, dołącze wyniki badań, może one coś podpowiedzą. W skrócie: kotka odrazu została przewieziona do lecznicy, zrobiono jej operację, wkręcono śrubę, miała mocno opuchnięte palce, dlatego uznano, że trzeba zdjąć opatrunek a założyć kołnierza, po 4 dniach opuchlizna dzięki masowaniu ustąpiła, po 8 dobie od zabiegu, czyli od tego poniedziałku do dzisiaj wymiotuje raz dziennie żółcią, od środy dwa razy dziennie. Jest osowiała, odwodniona, raczej sie nie przemęcza, muszę ją ściągać z krzesła żeby coś zjadła, czy napiła się wody. Jest coraz gorzej i nie wiem co robić, czekam do poniedziałku na przeanalizowanie wyników badania echa, czy to kardiomiopatia restrykcyjna czy niesklasyfikowana, co nie zmienia fakty ze wymioty nie wiadomo od czego. Badania jakie miała zrobione:
*prześwietlenie od szyi do tylnich łap- nic nikt nie widzi niepokojącego, więc podejrzeniem są nerki po narkozie
*usg brzucha- wyszło lekkie zbieranie sie płynów (ale to od tego podobno chorego serca)
*echo serca- wyniki badania sa opisane w załączonych zdjęciach
*temperatury podczas tych wszystkich wizyt nie miała
* miała pobraną krew do morfologii póżniej do biochemii- wyniki też w miare ok, w załącznikach widać
koniec końców, dzisiaj została stwierdzona jakaś wada serca, ale ona mi niknie w oczach od tych wymiotów i nie jedzenia , skąd te wymioty, dlaczego nie chce sie ruszać jeść. Tak to na pierwszy rzut oka wygląda w miarę normalnie, siedzi albo leży i sie patrzy, nie zieje z otwartym pyskiem itp, ale jest z nią źle :(
proszę, pomóżcie



link do screenów historii badań: http://www. Fotosik. Pl/u/czupryna/album/2326125

Odpowiedź

Link nie działa. bfp

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl