Paraliż u psa

Mój pies to 13 letni mały kundelek mieszkający na dworze. Ogólnie okaz zdrowia, ostatnio pogorszył mu się słuch i wzrok. Dzisiaj dostał paraliżu, przednimi łapami w ogóle nie rusza ma powyginane, tylne ledwo podnosi. Leży od 3 godzin pod choinką i tylko czasami podnosi głowę. Nie był szczepiony od kilku lat nikt nie dotykał go bo gryzł. Nie ma opcji żeby zawieźć go do weterynarza, próbowałam go przeniesc na leżysko ale chciał mnie ugryźć. Nie mam pojęcia co robić, czy konieczne są jakieś zastrzyki ? Szybko oddycha nie skomle ani nic. Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc.

Odpowiedź

Pani pies absolutnie wymaga pomocy, a przed decyzją o jakimkolwiek leczeniu wymaga zbadania i postawienia przynajmniej wstępnej diagnozy (mając na uwadze ograniczenia w kontakcie z psem). Przyspieszony oddech często świadczy o dużym bólu.
Czasem bardzo źle początkowo wyglądające przypadki udaje się skutecznie leczyć. Jeśli nie macie Państwo możliwości zawiezienia psa do lekarza, poproście o wizytę w domu.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl