Podejrzenie dysplazji u psa

Mam labradora, który pod koniec maja będzie miał skończone 3 lata. W niespodziewanych chwilach zaczynał piszczeć, zauważyliśmy, że działo się to np. w chwili, gdy się wyciągał po coś, albo po prostu gdy szedł. W ostatnich dniach to się nasiliło, weterynarz podejrzewa dysplazję stawów biodrowych, ale musimy przyjechać dopiero po Świętach na badanie, które wykaże co mu jest. Bardzo się martwię, będąc w ciągłej niepewności. Lekarz zbadał mu nogę, tzn. delikatnie pociągnął, a mój pies zaczął strasznie piszczeć. Proszę mi powiedzieć co w najgorszym razie może się stać, jeżeli rzeczywiście zostanie wykryta u niego dysplazja? Dodam, że pies nie kuleje, dziś zauważyłam że dziwnie siada, ale nie wiem czy to wynik mojej nadopiekuńczości czy rzeczywisty objaw jakiejś choroby.

Odpowiedź

Jeżeli przypuszczenia się potwierdzą psa czeka zabieg chirurgiczny. Metod operacyjnych jest kilka w zależności od stopnia zaawansowania zmian w stawie biodrowym. Od nacięcia pewnych mięśni do cięcia kości udowej, lub miednicy.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl