świnka morska - grzybica skóry i możliwe zarażenie człowieka

Moja świnka miała problem z grzybicą skóry. Wypadała jej sierśc, więc poszliśmy z nią do lekarza, który jej przepisał clotrimazolum. Oznaki grzybicy ustały. Moje pytanie brzmi, czy opiekując się świnką mogłam się zarazic grzybicą czy też inną chorobą? Pytam, ponieważ straciłam niedawno ciążę i chciałabym wiedziec czy mogę bez żadnych obaw opiekowac się świnką, planując następną ciążę. Kiedyś miałam koty i wiem, że od nich można się zarazic toksoplazmową, której nawiasem mówiąc nie mam, bo robiłam badania.

Potwierdzona grzybica skóry u świnki może być zoonozą czyli mozna sie nia zarazic, warto wszystkie zabiegi przy zwierzątku do momentu wyleczenia wykonywac w rekawiczkach, Toksoplazmoza nie musi byc dla Pani grozna, powinna tylko Pani unikac kontaktu z kocia kuwetą, tylko kał kota jest zakazny /oczywiście jesli kot ma toksoplazmozę/, warto jednak przyjąć zasade że kobieta w ciaży nie sprzata kociej kuwety


Dane zanonimizowane
Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii, konsultant portalu vetopedia.
Uwaga! Porada internetowa nie zastąpi badania i nie można jej traktować jako diagnozy. Jedyny właściwy wynik i diagnozę moża otrzymać w gabinecie weterynaryjnym po dokładnym zbadaniu zwierzaka przez lekarza weterynarii.