Dezynfekcja akcesoriów po psie

Witam mam problem mianowicie około pół roku temu przygarnełam szczeniaczka ze schroniska, był u nas 6 dni. Ostatniego dnia musiałam dać go uspać. W schronisku nie przeprowadzali kwarantanny i szczeniaczek był chory gdy do nas trafił a objawy wyszły po 2 dniach i potoczyło sie strasznie szybko (mimo ze w schronisku zapewniali nas że jest zdrowy, zaszczepiony. ) ale wracając do sprawy, za 5 dni nasza rodzina powiekszy się o owczarka nimieckiego i tu nasuwa się pytanie czy mogę mojego owczarka prowadzic na smyczy poprzedniego szczeniaka? Zostały mi po nim dwie smycze, legowisko, miski za wszystko sporo zapłaciłam i się zastanawiam czy muszę zakupić nowe? Pomyślałam ze wszystko bardzo dokładnie wyczyszczę. Z miskami nie bedzie większego problemu ale co ze smyczą i legowiskiem? Mogę wyprać legowisko w pralce? Smycz porządnie wyprać w rekach? Dodam ze owczarek ma 9 tygodni i bedzie w domu na kwarantannie wiec szczepionki nie bedą jeszcze tak dobrze przyjęte. Szczeniak prawdopodobnie umarł na nosówke lub zapalenie wątoby ale czy te wirusy nie powinny zginąc w kontakcie z detergentem? Proszę o rade bo zrowie pieska jest najważniejsze za wszystkie rady z góry dziekuję poniżej opisuję przebieg choroby szczeniaka po dwóch dniach zaczął wymiotować, przestał jeść, pić. U weterynarza dostał zastrzyk przeciw wymiotny, nastepnego dnia znowu to samo i znowu zastrzyk przeciw wymiotny i na nosówkę, w kolejny dzień znowu to samo. Stan psa się pogarszał musiałam na siłe wciskac strzykawka wodę, zmuszać do jedzenia itp a pies ciagle chudł i słabł. Nastepnego dnia była niedziela a psiak już nie potrafił się podnieść wiec go wzieliśmy do kliniki (katowice brynów) tam dostał kroplówki. Siedziałam z nim cały dzień i ciagle wymiotował. W koncu juz nie miał sily nawet głowy podnieść i wymiotował na siebie :( weterynarz powiedział ze konkretne badania pod kontem nosówki i zapalenia wątroby może wykonać jutro ale on nie widzi sensu bo pies się męczy. Ja też juz nie wiedzialam co robic bo w tej klinice w jeden dzien zostawilam 300 zl i nic nie pomagało. Pózniej byl zastrzyk na uspanie więc na dobrą sprawę nie wiem co mu dolegało. Weterynarz powiedział ze dużo chorób zaczyna sie w taki sposób i że mozna zrobić badanie na rozpoznanie nosówki ale pies jest tak wyczerpany ze małe szanse że dożyje jutra. Jakie są szanse że owczarek złapie ta samą chorobę? Proszę o możliwie szybką odpowiedź katarzyna

Wirus nosówki przeżywa w środowisku ok. 6 miesięcy. Pod żadnym pozorem nie wolno do mieszkania wprowadzać nowego szczenięcia przed upływem tego czasu. Samo czyszczenie akcesoriów może nie być wystarczające, należy je odkazić.


Dane zanonimizowane
Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii, konsultant portalu vetopedia.
Uwaga! Porada internetowa nie zastąpi badania i nie można jej traktować jako diagnozy. Jedyny właściwy wynik i diagnozę moża otrzymać w gabinecie weterynaryjnym po dokładnym zbadaniu zwierzaka przez lekarza weterynarii.