Skaleczona łapka

Mój kot pewnego razu wrócił do domu kulejąc na jedną przednią łapke. Obejrzałam ja od razu i okazało się że mu troche leci krew z okolic poduszeczek. 3 razy przemyłam mu ranę wodą utlenioną, minął około tydzień a mój kot dalej kuleje. Martwię się on niego, zastanawiam sie czy czasem nie wdało mu się zakażenie. Znajomi mówią że kot się sam z tego wyliże. Nie wiem co mam robić. Czy powinnam się z nim zgłosić do lekaża weterynarii pomimo że krew juz nie leci?

Skoro kot dalej kuleje to znaczy, że nie pomogły domowe sposoby. Dobrze y było skonsultować się z lekarzem weterynarii, być może np. Rana zostala zakażona albo pozostało w niej jakieś ciało obce. Pozdrawiam


Dane zanonimizowane
Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii, konsultant portalu vetopedia.
Uwaga! Porada internetowa nie zastąpi badania i nie można jej traktować jako diagnozy. Jedyny właściwy wynik i diagnozę moża otrzymać w gabinecie weterynaryjnym po dokładnym zbadaniu zwierzaka przez lekarza weterynarii.