2019-02-14 18:58

Inwazja niedźwiedzi polarnych

Błąkają się po ulicach, grasują w śmietnikach, a nawet próbują wchodzić do domów. Rosja zmaga się z inwazją niedźwiedzi polarnych. Wygłodniałe zwierzęta szukają pożywienia.

Niedźwiedzie pojawiły się w Nowej Ziemi. To archipelag na północy Rosji. Najwięcej, bo aż 52 drapieżniki, naliczono w rejonie osiedla Biełuszja Guba. W całym regionie ogłoszono stan wyjątkowy.

Najście białych niedźwiedzi-jak tłumaczą przyrodnicy-to skutek ocieplenia klimatu. Drapieżniki są gatunkiem narażonym na wyginięcie. Większość czasu spędzają na lodowcach, gdzie polują między innymi na foki. Jednak lodowce Arktyki topnieją, a to zmusza niedźwiedzie do dłuższego przebywania na lądzie w poszukiwaniu jedzenia.

W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i filmy na których widać jak niedźwiedzie błąkają się po ulicach osiedli, gonią ludzi, buszują w śmietnikach, wchodzą na place zabaw, a nawet próbują dostać się do budynków mieszkalnych. Mieszkańcy Nowej Ziemi boją się wychodzić z domów i puszczać dzieci do szkoły.

Lokalne władze próbowały odstraszyć zwierzęta za pomocą zmotoryzowanych patroli z psami. Jednak nic to nie dało. Tak samo jak strzelanie w powietrze, budowanie płotów i trąbienie klaksonami samochodów. Pole działania jest ograniczone, ponieważ niedźwiedzie polarne są w Rosji gatunkiem zagrożonym, a to oznacza, że nie można do nich strzelać. Kolejnym pomysłem na pozbycie się drapieżników jest podanie im środków usypiających. Ma się tym zająć grupa specjalistów, która po uśpieniu niedźwiedzi wywiezie je na inne tereny.


data publikacji artykułu: 2019-02-14

Popularne teraz

Komentarze