Koń w barze
Niecodziennego klienta gościł bar w mieście Chantilly, na północy Paryża. Do zatłoczonego lokalu wbiegł bowiem…osiodłany, rozpędzony koń.
Zwierzę w pełnym galopie, prawdopodobnie uciekając ze stajni, wbiegło nagle do baru pełnego ludzi, taranując krzesła i stoły i gubiąc po drodze siodło. Na szczęście, nic nikomu się nie stało. Na kamerze monitoringu, która zarejestrowała to niecodzienne zdarzenie możemy zobaczyć konia krążącego dłuższą chwilę wokół baru, a także przestraszonych klientów uciekających w popłochu przed zwierzęciem.
Choć sytuacja ta brzmi śmiesznie i niemal groteskowo, a Internet już huczy od żartów na ten temat, to żadnemu z klientów lokalu bynajmniej nie było do śmiechu.
Polecane produkty
data publikacji artykułu: 2018-10-02