2020-07-10 08:41

Wrocław kontra komary

Według mieszkańców Wrocławia, Biskupina, Zalesia i innych okolicznych miasteczek komary zawładnęły ulicami. Trudno się od nich opędzić, szczególnie wieczorem.
Władze miasta zawsze starały się zwalczać nadmiar insektów naturalnymi środkami, jednak przy takiej liczebności, niezbędne będą opryski chemiczne.

Rozwój komarów nieodzownie związany jest z woda i wilgocią. Ostatnie opady oraz wysokie temperatury jak najbardziej mu sprzyjają. Niekiedy, ludzie sami wspomagają rozmnażanie owadów poprzez, np. pozostawione na terenie swoich działek sztucznych zbiorników wody.
W wywiadzie dla Gazety Wrocławskiej Grzegorz Rajter, pracownik Urzędu Miejskiego we Wrocławiu stwierdza: "Przy takich warunkach pogodowych, gdzie występują duże opady deszczu i temperatura utrzymuje się powyżej 20 stopni Celsjusza, bardzo dogodnym miejscem dla rozwoju komarów są wszelkiego rodzaju pojemniki, służące do gromadzenia wody opadowej - zwłaszcza w obrębie ogródków działkowych i przydomowych ogrodów".

Wrocław od dawna stara się eliminować insekty za pomocą naturalnych środków, chociażby budując lęgowe budki dla jerzyków. Niemniej pod koniec kwietnia komary praktycznie nie występowały, dopiero w maju nieliczne samice zaczęły składać jaja.
Zatem czy taki rozwój sprawy był nieunikniony?

Według dr Jarosława Paconia z wydziału medycyny weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu: “Młode samice zaczęły składać jaja w zbiornikach wodnych, które powstały w maju, wysoka temperatura przyspieszyła rozwój, a dopiero teraz namnożyło się tyle komarów, że jest to odczuwalne dla ludzi. Niestety taki stan będzie już do jesieni, obecne rozlewiska i wysoka temperatura sprzyjają namnażaniu się kolejnych pokoleń. Rozwój od złożenia jaj do formy dorosłej trwa w temp. 20-25 st. C od 10 do 15 dni”.
W związku z tym, wiele osób uważa, że dałoby się zapobiedz pladze, gdyby tylko rozpoczęto opryski wcześniej.
Jednak w chwili obecnej, urząd działa bardzo zdecydowanie. Chemiczne opryski mają być regularnie powtarzane o ile nie przeszkodzi w tym niesprzyjająca pogoda. Aby zabieg zadziałał, przez około dobę nie mogą pojawić się opady deszczu, prędkość wiatru musi być umiarkowana, a temperatura nie przekraczać 24 stopni Celsjusza.

Grzegorz Rajter dodaje:
“Na chwilę obecną sytuacja pod względem rozwoju populacji komarów na terenie miasta Wrocławia jest bardzo dynamiczna, a to za sprawą ogólnej sytuacji hydrologicznej w regionie. Występowanie obfitych deszczy od 18 czerwca 2020 r. spowodowało znaczny wzrost poziomu wód gruntowych oraz znaczny wzrost poziomu rzek przepływających przez miasto Wrocław. Fala wezbraniowa na rzekach Odrze, Widawie, Bystrzycy i mniejszych, spowodowała powstanie wielu wielohektarowych rozlewisk na polderach zalewowych tych rzek. Wzrost temperatury powietrza i stagnująca woda stworzyły dogodne warunki do rozwoju plagowych ilości komarów. W terenie obserwowane jest obniżanie poziomu wody w wielu miejscach, ale nie tak szybko, aby przerwać cykl rozwojowy komarów. Dlatego też sytuacja w ostatni weekend uległa pogorszeniu”.

data publikacji artykułu: 2020-07-10

Popularne teraz

Komentarze