2018-11-19 12:58

Choroba lokomocyjna u psów i kotów

Choroba lokomocyjna jest przyczyną m. in:. niepokoju, ślinienia się i wymiotów podczas transportu. Poza fizjologicznymi objawami może doprowadzić do poważnych problemów behawioralnych, dlatego ważne jest prawidłowe postępowanie z naszymi zwierzętami.

Choroba lokomocyjna, przyczyny i objawy

Choroba lokomocyjna występuje u ok. 15 procent młodych zwierząt, zarówno szczeniąt, jak i kociąt . Dzięki prawidłowemu postępowaniu z naszym pupilem, istnieje duża szansa, że z wiekiem przypadłość ta minie, a wspólne podróże staną się źródłem radości. Zwierzęta zdecydowanie gorzej znoszą podróże samochodem czy statkiem niż podróż pociągiem. Nudności odczuwane przez zwierzę podczas podróży, związane są ze sprzecznymi informacjami dostarczanymi do jego mózgu. Z jednej strony, ciało pozostaje w bezruchu, z drugiej natomiast zmysł słuchu rejestruje ruch. Odruch wymiotny staje się obronną reakcją organizmu. Przypuszcza się także, że odruchy te mogą być odpowiedzią pracy mózgu zwierzęcia w sytuacji, kiedy sprzeczne informacje docierające z zewnątrz, traktuje jako objawy połknięcia toksyn, a odruch wymiotny staje się naturalną próbą pozbycia się ich z organizmu.
Zwierzęta dotknięte chorobą w początkowej fazie podróży zwykle są spokojne, apatyczne, osowiałe. Mogą sygnalizować złe samopoczucie popiskiwaniem, skamleniem, miauczeniem. Występuje obfite ślinienie, a także niepokój ruchowy, który pojawia się zwykle przed samymi wymiotami. Zdarza się oddawanie moczu lub kału, czasem występuje również opróżnianie gruczołów okołoodbytowych.

Lęk lokomocyjny - skąd się bierze

Lęk lokomocyjny rozwija się najczęściej u zwierząt, które miały negatywne doświadczenia związane z transportem. Warto zrozumieć jego podłoże, aby w przyszłości wyeliminować bodźce, mające na niego wpływ. Początkowo nasz pupil odczuwa silny strach związany z podróżą. Bardzo szybko zaczyna kojarzyć dźwięk kluczyków, silnika samochodu, widok transportera ze zbliżającą się drogą, a lęk zamienia się w fobię przed wszystkimi bodźcami zapowiadającymi transport. Pojawiają się fizjologiczne objawy: ślinienie, pocenie, ziajanie, oddawanie moczu i kału. Często uruchamiają się naturalne instynkty, zachowania behawioralne, będące odpowiedzią na strach takie jak: ucieczka, agresja, również ta skierowana przeciwko właścicielowi, walka. W takich sytuacjach łatwo o okaleczenie, wypadek, a w konsekwencji tragedię związaną nawet z utratą zwierzęcia.

Jak oswoić podróż

Aby podróżowanie nie było dla naszych zwierząt źródłem nieprzyjemnych doznań, musimy pamiętać o przyzwyczajaniu ich do transportu już we wczesnym etapie rozwoju. Rolą hodowcy jest, zanim odda szczeniaki lub kocięta do ich nowego domu, przyzwyczajenie do podróżowania. Ważnym jest, aby pierwszy transport nie ograniczał się jedynie do wizyty w gabinecie weterynaryjnym, w którym zwierzę zostanie poddane zabiegom np. szczepienia, ponieważ istnieje duże ryzyko, że taka podróż stanie się traumą, która w prosty sposób przerodzi się w lęk lokomocyjny. Nasze zwierzęta powinny kojarzyć drogę przebytą środkiem lokomocji z następującą po niej zabawą, z przysmakiem jaki po niej otrzymają.
Transportery i klatki dobrze jest umieścić w dostępnym miejscu w mieszkaniu, aby ich widok nie był kojarzony przez zwierzę jedynie z podróżą. Możemy wykorzystać je jako element zabawy, umieszczać w nich ulubiony przysmak. Również zabawa w pobliżu samochodu lub w jego wnętrzu, może pomóc zwierzętom w zaakceptowaniu nowej sytuacji.

Pomóżmy zwierzętom podczas drogi

Aby ograniczyć występowanie objawów choroby lokomocyjnej podczas transportu, musimy pamiętać o zastosowaniu kilku prostych zasad. Przede wszystkim ostatni posiłek przed podróżą zwierzę powinno otrzymać minimum 3 godziny przed jej rozpoczęciem. Podczas drogi zapewnijmy pupilom dostęp do okna i strumienia świeżego powietrza. Możemy ograniczyć ruch zwierząt stosując klatki, transportery, pasy bezpieczeństwa, dzięki zapewnieniu większej stabilności, zmniejszamy ryzyko występowania mdłości.
W sytuacji, gdy nasze działania nie przynoszą ulgi zwierzęciu pamiętajmy, że możemy zwrócić się o pomoc do lekarza weterynarii. Istnieją na rynku preparaty, ułatwiające przetrwanie podróży naszym pupilom. Warto pomyśleć o zastosowaniu feromonów o działaniu uspakajającym, występują one w postaci obroży, sprayu, dostępne są o zapachu m. in. rumianku, mięty i lawendy. U kotów bardzo dobre efekty daje też stosowanie feromonów twarzowych w sprayu, stosowanych bezpośrednio na posłanie zwierzęcia.
Dla zwierząt cierpiących na chorobę lokomocyjną polecane są suplementy posiadające w swoim składzie kłącza imbiru, witaminę B6, teaninę i inne substancje o działaniu przeciwlękowym, podawane w określonym przez producenta czasie poprzedzającym podróż. Lekarz weterynarii może zalecić też środki farmakologiczne o działaniu uspakajającym, przeciwwymiotnym, przeciwlękowym przeznaczone dla zwierząt.

Komfort podróży

Poza wspomnianymi czynnikami pamiętajmy o zachowaniu spokoju i wykazaniu cierpliwości w pracy z naszym psem lub kotem. Wszystkie nowe elementy, z którymi będą miały do czynienia należy wprowadzać stopniowo, aby zdążyły się do nich przyzwyczaić. Starajmy się minimalizować negatywne bodźce, na które nasze zwierzęta narażone są podczas drogi. Bliższe i dalsze podróże są nieodłącznym elementem naszego życia, dlatego tak ważne jest, aby były dla nas i naszych pupili bezpieczne i odbywały się komfortowo.

data publikacji artykułu: 2018-11-19

Popularne teraz

Komentarze