Objawy chorobowe u psa

Na pewno wiele osób zastanawia się, czy pewne zachowania ich psa są prawidłowe, czy może świadczą o chorobie, czy można czekać, zastosować domowe sposoby działania, czy może jak najszybciej udać się z pupilem do lekarza weterynarii? Poniżej przedstawiono najczęściej występujące objawy, które powinny zaniepokoić każdego posiadacza psa i nie należy ich bagatelizować. Proszę pamiętać, że krótkie komentarze do każdego z objawów przedstawiają jedynie częste, lecz nie wszystkie możliwe schorzenia i nie należy wykorzystywać tych informacji do samodzielnego diagnozowania czy leczenia zwierząt. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do stanu zdrowia Państwa psa jedyną słuszną decyzją jest wizyta u lekarza weterynarii, który oceni jego stan kliniczny i w razie potrzeby zaleci odpowiednie działania, bądź zaordynuje właściwe leki.

Objawy chorobowe u psa

Na pewno wiele osób zastanawia się, czy pewne zachowania ich psa są prawidłowe, czy może świadczą o chorobie, czy można czekać, zastosować domowe sposoby działania, czy może jak najszybciej udać się z pupilem do lekarza weterynarii? Poniżej przedstawiono najczęściej występujące objawy, które powinny zaniepokoić każdego posiadacza psa i nie należy ich bagatelizować. Proszę pamiętać, że krótkie komentarze do każdego z objawów przedstawiają jedynie częste, lecz nie wszystkie możliwe schorzenia i nie należy wykorzystywać tych informacji do samodzielnego diagnozowania czy leczenia zwierząt. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do stanu zdrowia Państwa psa jedyną słuszną decyzją jest wizyta u lekarza weterynarii, który oceni jego stan kliniczny i w razie potrzeby zaleci odpowiednie działania, bądź zaordynuje właściwe leki.

wymioty, bieguna, zaparcie

Z powodu uciążliwości tych objawów nie tylko dla samego zwierzaka, ale też dla właściciela, jest to jeden z najczęstszych powodów wizyt weterynaryjnych. Objawy te mogą wystąpić razem lub osobno i zwykle sugerują szeroko pojęte choroby przewodu pokarmowego, od zapalenia żołądka, jelit, wątroby poprzez ciała obce, choroby zakaźne, do nowotworów zlokalizowanych zarówno w obrębie przewodu pokarmowego, jak i poza nim. Biegunka i zaparcie, mimo wydawałoby się antagonistycznego znaczenia, są często mylone przez właścicieli, zaś za wymioty brany jest często kaszel. Proszę się nie dziwić, jeśli lekarz będzie zadawać pytania dotyczące koloru i zapachu kału, zawartości wymiocin, częstotliwości defekacji, kolejności wystąpienia objawów etc. Takie informacje są bardzo pomocne w postawieniu diagnozy oraz zleceniu dodatkowych badań. Pierwszym działaniem, jakie możemy podjąć w warunkach domowych, w przypadku wymiotów i/lub biegunki, jest dobowa głodówka, a po niej stopniowe wprowadzanie jedzenia, rozpoczynając od karmienia częściej mniejszymi porcjami. W przypadku lekkiej niestrawności spowodowanej np. przejedzeniem czy zjedzeniem na spacerze czegoś nieświeżego, takie działanie często jest wystarczające. Jeżeli mimo głodówki objawy utrzymują się lub jeśli podejrzewamy inną przyczynę (np. pies zjadł zabawkę), należy udać się do lekarza weterynarii.

Uwaga! W przypadku szczeniąt, starszych zwierząt lub bardzo mocno wyrażonych objawów, np. wielokrotne wymioty (lub odruch wymiotny) w ciągu dnia, uporczywa lub krwista biegunka, ciągłe, bezskuteczne napinanie się do oddania kału, należy bezzwłocznie skontaktować się z lekarzem weterynarii, gdyż takie objawy powodują szybkie osłabienie, odwodnienie, a tym samym niebezpieczne dla zdrowia zmiany ogólnoustrojowe.

Kaszel, dusznosć

Kaszel często określany jest przez właścicieli zwierząt jako charczenie, chrumkanie lub odruch wymiotny (z powodu pracy klatki piersiowej lub tłoczni brzusznej). Wyciągnięta ku przodowi, wyprostowana szyja, wyciąganie głowy ku górze, niechęć do ruchu, przyjmowania pozycji ułatwiającej oddychanie (zwierzęta wolą siedzieć lub leżą tylko w pozycji mostkowej z głową wyciągniętą do góry), odstawianie łokci od ciała sugeruje duszność. W zaawansowanym przypadku zwierzęta łapią powietrze przez otwarty pysk, pojawia się silny niepokój, sinieje język. Wymienione objawy w pierwszym momencie mogłyby wskazywać na schorzenia układu oddechowego, jednakże w wielu przypadkach dotyczą poważnych problemów kardiologicznych.

Uwaga! W żadnym wypadku nie należy bagatelizować tych objawów i jak najszybciej skontaktować się z lekarzem weterynarii. Duszność zagraża życiu zwierzęcia, a interwencja nie wymaga zwłoki.

Apatia, brak apetytu

Zwierzęta, podobnie jak my, mogą mieć „gorszy dzień”. Jeżeli pies nie je 2-3 dni i przy tym nie występują inne niepokojące dolegliwości, nie musimy panikować. Może się tak zdarzyć np. w upalne dni, kiedy psy więcej piją, a na jedzenie mają ochotę ewentualnie wieczorną porą. Smutniejszy dzień też może się zdarzyć, jednak pamiętaj, że Ty najlepiej znasz swojego psa, jego charakter, usposobienie, więc jeżeli twój podopieczny na co dzień jest żywym srebrem, zjada pełną michę i prosi o więcej, to prawdopodobnie dzieje się coś złego i należy zareagować.

Skomlenie, wycie, dyszenie

Są to objawy występujące w bardzo wielu sytuacjach fizjologicznych, chorobowych oraz behawioralnych. Zanim uznamy, że naszego psa na pewno coś boli, zastanówmy się, czy zwierzak za kimś nie tęskni, czy nie jest mu gorąco, czy nie jest zaniepokojony jakaś zmianą w jego otoczeniu (np. remont lub hałasy niewystępujące na co dzień), czy nie ma w pobliżu suczki w cieczce. W przypadku wątpliwości badanie kliniczne lub kontakt telefoniczny z przychodnią weterynaryjną nigdy nie zaszkodzi.

Świąd, zaczerwienienie, obrzęk, wylizywanie

To przede wszystkim objawy chorób dermatologicznych skóry. Potrzebna jest interwencja z powodu ich uciążliwości – wyobraźmy sobie jak bardzo cierpimy kiedy coś nas swędzi, potrafimy się drapać dosłownie do krwi. Przez zbagatelizowanie świądu i wygryzania spowodowanego np. zapchleniem, pies może nabawić się poważnego zapalenia skóry, czyli dość, że zwierzak dłużej cierpi, to w dodatku wzrasta koszt leczenia. Przy wylizywaniu łap brane są również pod uwagę schorzenia ortopedyczne (czyli wylizywanie jako manifestacja bólu stawów), wylizywanie brzucha może sugerować ból w obrębie jamy brzusznej, a nadmierne zainteresowanie okolicą krocza choroby narządów moczowo-płciowych lub zatok przyodbytowych. Obrzęk to szerokie pojęcie dotyczące różnych części ciała lub nawet całej jego powierzchni. Może powstać w wyniku użądlenia owada, stłuczenia, odczynu poszczepiennego.

Uwaga! W przypadku obrzęku, szczególnie po szczepieniu lub użądleniu owada, a także tzw. „obrzęku zastoinowego” kończyn i przedpiersia bezzwłocznie udajmy się do lekarza weterynarii, gdyż reakcja alergiczna lub choroba układu krążenia (której objawem jest m.in. obrzęk zastoinowy) może postępować i stanowić zagrożenie dla życia zwierzęcia.

Potrząsanie głową, Ocieranie o przedmioty, drapanie uszu, oczu, pyska

Najczęściej dotyczy chorób uszu lub narządu wzroku, ale może wystąpić np. przy obrzęku głowy, czy ciałach obcych, które utkwiły w pysku (klasycznym przykładem jest kość lub patyk zaklinowany między zębami).

Kulawizna, niedowład

Najczęściej dotyczą schorzeń ortopedycznych i neurologicznych. Jeżeli kulawizna jest lekka, pies opiera kończynę o podłoże, chętnie wychodzi na spacery i nie interesuje się bolącą łapą (brak wylizywania, wygryzania) możemy ograniczyć ruch (spokojny, krótki spacer na smyczy) na kilka dni i obserwować czy problem ustąpi. W innych przypadkach należy skonsultować się z lekarzem. Inaczej sprawa ma się z niedowładem – reakcja powinna być natychmiastowa, ponieważ w przypadku typowych schorzeń neurologicznych czas wdrożenia odpowiedniego leczenia wpływa na rokowanie. Zdarzają się również kulawizny, a wręcz niedowłady z powodu innych przyczyn, np. chorób zatok przyodbytowych.

Uwaga! W przypadku tego typu objawów powszechne jest podawanie leków przeciwbólowych przeznaczonych dla ludzi, które mogą spowodować poważne zatrucie, uszkodzenie wątroby lub nerek. W imieniu wszystkich czworonogów, apeluję - nie podawaj ludzkich leków na własną rękę

Łzawienie, mrużenie, zaczerwienienie oczu

Łzotok i skurcz powiek świadczy o bardzo silnym bólu. Może być wynikiem np. zapalenia spojówek, jaskry. Nieleczone choroby oczu mogą doprowadzić do uszkodzenia rogówki, a nawet utraty wzroku, dlatego nie należy zwlekać z interwencją, szczególnie jeżeli objawy pojawiły się nagle. Obserwuj bacznie swojego psa po spacerach w okresie wiosenno-letnim, gdyż trawy uwielbiają wbijać się w delikatną strukturę gałki ocznej.

Rany

W przypadku ran skóry powstałych w wyniku np. pogryzienia czy wypadku, należy zgłosić się do lekarza najszybciej jak jest to możliwe. „Świeża rana”, czyli do 24h, jest najlepszą raną do ewentualnego szycia, im dalej od zajścia, tym rana jest bardziej zabrudzona, zakażona, a jej brzegi należy odświeżyć, czyli po prostu wyciąć poszerzając ją w ten sposób, gdyż inaczej nie dojdzie do zrostu. Niestety do tej pory panuje pogląd, że „jak pies liże ranę to dobrze”. Otóż nie, to niedobrze, pies posiada w jamie ustnej mnóstwo drobnoustrojów, a enzymy zawarte w ślinie wcale nie ochronią rany przed infekcją i wcale nie wspomagają gojenia. Szczególnie niebezpieczne są rany kąsane, gdyż często nie widać „dziurki” powstałej po wbitym zębie, taka mała ranka szybko się zasklepia, właściciel nie widzi potrzeby interwencji lekarskiej, bo przecież nic nie trzeba szyć, tymczasem za kilka-kilkanascie dni w takim miejscu pojawia się ropień, gdyż zamknięte w beztlenowym środowisku bakterie „wpuszczone” pod skórę ze śliną psa są w swoim żywiole.

Uwaga! Im szybciej po zdarzeniu przyprowadzić psa na oczyszczenie, odpowiednie zabezpieczenie i ewentualne szycie rany, tym krótsza będzie rekonwalescencja, tym mniejsze cierpienie i tym grubszy portfel.

Saneczkowanie

O saneczkowaniu mówimy, kiedy pies ociera pupą o podłoże, sunąc na przednich łapkach. Właściciel najczęściej kojarzy ten objaw z oczyszczaniem okolicy odbytu z resztek kału po defekacji lub z zarobaczeniem. odrobaczanie nie zaszkodzi, ale lepiej przyjść z psem na sprawdzenie zatok przyodbytowych. Pies często manifestuje takim zachowaniem dyskomfort spowodowany zalegającą w zatokach wydzielina. Jeżeli nie ewakuujemy jej w porę, może powstać bardzo bolesny i uciążliwy ropień.

Wzmożone pragnienie, wielomocz

Poliuria i polidypsja mogą świadczyć o poważnych schorzeniach narządowych, np. niewydolność nerek, zapalenie macicy, cukrzyca, choroby wątroby. W przypadku tego typu objawów niejednokrotnie zleca się dodatkowe badania (badanie krwi, moczu), dlatego na wizytę warto przyjść z psem na czczo – być może dzięki temu uda się wykonać część badań już przy pierwszej wizycie. Oczywiście przyczyny wzmożonego pragnienia i wielomoczu nie muszą być aż tak poważne, jednak nie bagatelizujemy ich, nawet jeżeli miną samoistnie. Za jakiś czas mogą pojawić się ze wzmożona siłą, a choroba będzie już w zaawansowanej fazie, więc lepiej przy pierwszym incydencie wykonać profilaktyczne badania.

Omdlenia

Nawet sporadyczne omdlenie podczas spaceru jest manifestacją niedomogi krążeniowo – oddechowej. Im szybciej udamy się na wizytę kontrolną aby przede wszystkim zbadać serducho naszego psa, tym większa szansa zahamowania postępu choroby.

Nie sposób wymienić wszystkich możliwych objawów chorobowych, dlatego powyższy tekst skupia się na tych, które na pewno wymagają konsultacji weterynaryjnej. Pamiętaj, że Ty najlepiej znasz swojego psa, widzisz, kiedy zachowuje się nienaturalnie i kiedy dzieje się coś złego. W gabinecie weterynaryjnym część psiaków w przypływie adrenaliny nie pokaże bólu, poza tym zauważenie pewnych rzeczy wymaga niekiedy wyjścia na spacer czy też kilkugodzinnych obserwacji, czyli po prostu spędzenia czasu z psem, dlatego lekarz polega na twojej opinii traktując wywiad jako nieodłączną część postępowania weterynaryjnego. Bądź dobry dla swojego psa, pamiętaj że on cierpi w milczeniu, dlatego bacznie go obserwuj i czasami postaw się na jego miejscu.

data publikacji artykułu: 2014-08-08

Popularne teraz

Komentarze