Jak oswoić papugę?

Obojętnie, skąd, jakiego i od jak dawna posiadamy ptaka – metoda nauki pozostaje taka sama, jedynymi różnicami może być to, ile czasu jest poświęcane pupilkom. Wszystko wymaga przede wszystkim naszego zaangażowania.

Jak oswoić papugę?

Obojętnie, skąd, jakiego i od jak dawna posiadamy ptaka – metoda nauki pozostaje taka sama, jedynymi różnicami może być to, ile czasu jest poświęcane pupilkom. Wszystko wymaga przede wszystkim naszego zaangażowania.

Przyzwyczajenie ptaka do naszej obecności

Nawet jeśli nasze pierwsze spotkanie z papugą mogło być nieco chłodne, nie należy kompletnie rezygnować z prób wchodzenia ze sobą w relację. Łatwiej będzie to nam zrobić teraz niż za jakiś czas.
Pierwszą, podstawową metodą w przypadku zakupienia papugi jest sprawienie, aby zwierzę czuło się w naszym towarzystwie komfortowo. Stopniowo przyzwyczajamy je do obecności ludzi, obserwujemy siebie nawzajem. Gdy zauważymy, że papużka czuje się pewniej, co z reguły następuje po kilku dniach, otwieramy jej klatkę, pozwalając na swobodny lot po pokoju, z którym powinna się lepiej zapoznać. Jeśli ptak będzie niechętny wychodzeniu, nie możemy go do tego zmuszać. Noce papuga powinna jednak spędzać w środku klatki. Jeśli nie wraca do niej samodzielnie, warto umieścić w niej przysmak, który ją do tego skłoni.

Przez żołądek do serca

Gdy papużka nie będzie miała problemów z pokojem, możemy przejść do właściwej części oswajania: „przez żołądek do serca”. Zauważalnie przy pupilu wyciągamy ze słoiczka jego ulubione ziarenko, a następnie powoli podajemy je najlepiej na tej samej powierzchni, niedaleko od niego. Po jakimś czasie powinien się on przyzwyczaić do podawania mu jedzenia – wtedy też możemy zaryzykować podanie pokarmu z dłoni. Jeśli będzie się odsuwać, nie powinniśmy zbliżać do niego ręki, bo poczuje się przyparty do ściany. Dłoń musi znajdować się w jednym miejscu, w miarę możliwości nieruchomo, nie zmieniając pozycji.
Z czasem urozmaicajmy tę metodę. Wymagajmy od ptaka podejścia kilku kroków, wejścia na dłoń lub w głąb wysuniętej ręki. Próbujmy podawać mu jedzenie w klatce, przez otwarte drzwiczki. Nie zrażajmy się, gdy papuga będzie próbowała nas dziobać – w ten sposób bada strukturę naszej ręki oraz sprawdza, czy bylibyśmy stabilną żerdzią. Oczywiście należy tego zabronić, gdy robi to w wyjątkowo bolesny sposób. Wtedy przerywamy całą czynność i powtarzamy za jakiś czas.

Przyzwyczajanie do dłoni

Jeśli papuga nie ma problemu z wzięciem od nas ziarenka, ale zupełnie inaczej podchodzi (a raczej nie podchodzi) do naszej ręki, oznacza to, że trafił nam się wyjątkowo sprytny model. W takiej sytuacji należy uświadomić zwierzęciu, że ta część ciała również nie zrobi mu krzywdy.
Początkowo musimy upewnić się, że nasza bliska obecność nie wzbudza w ptaku strachu (szybko kuka i ćwierka, trzęsie się, rozgląda się na boki, ma podkulony czubek – w przypadku nimf). Jeśli tak, powinniśmy częściej do niego podchodzić i obserwować go z bliska. Następnie należy wyciągać rękę w jego kierunku – najlepiej zwiniętą w pięść, otwarta ręka nigdy nie kojarzy się nikomu dobrze. Zbliżajmy ją do momentu, aż papuga zacznie czuć się niekomfortowo – wtedy ją trochę oddalmy i czekamy chwilę, zabierając rękę. Powinniśmy zwiększać dystans, jednakże pamiętając o odpowiedniej wysokości – ani nad ptakiem, ani pod nim. Z czasem możemy próbować dotknąć papugi w brzuch – w połączeniu z trzymanym w ręce przysmakiem.

data publikacji artykułu: 2017-05-02

Popularne teraz

Komentarze