Zrośniętę narządy u psa

Witam, jakiś czas temu moje suczka została poddana sterylizacji. Podczas operacji weterynarz stwierdził ze macica pokryta była małymi guzkami, na oko stwierdził, że być może to nowotwór niezłośliwy. Sunia ma 2, 5 roku. Kolejną sprawą jaka wyszła podczas operacji, to stwierdzenie, że: "narządy wewnętrzne są pozrastane ze sobą" mianowicie wątroba, jelita, pęcherz przyrośnięte do siebie i połączone błonami. Lekarz zasugerował, że piesek musiał doznać jakiegoś urazu i stąd pozradtane narządy. Psa mam odkąd skończył 8 tydzień i raczej nie miał, żanego wypadku. Moje pytanie w związku z tym jest następujące: czy weterynarz na podstawie małego nacięcia podczas sterylizacji jest w stanie stwierdzić, że moj pies ma powyżej opisaną przypadłość? I czy jest możliwe, że pies który rzekomo cierpi na taką przypadłość jest żywy, wesoły, ma duży apetyt i nie daje żadnych oznak bólu oraz cierpienia.

Odpowiedź

Przede wszystkim cięcie do sterylizacji suki nie jest takie małe. Poprzez taką ranę można obejrzeć jelita oraz pęcherz, a jeśli jest stosunkowo duża - także wątrobę. Nie wyobrażam sobie by lekarz operujący wymyślił kwestię pozrastanych narządów, gdyż zrosty są widoczne makroskopowo bez żadnego problemu. Mogą powstać w wyniku silnego urazu ( wypadek ), lub na skutek wcześniejszych operacji.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl