Kot ma tiki i ranę na grzbiecie

Kotka moja miała co jakiś czas takie napady szaleństwa, sierść na grzbiecie jej się ruszała a ona biegała jak szalona po całym mieszkaniu. Było to sporadyczne raz na kilka miesięcy od lat i nie było związane z rujką bo dostała tabletkę anty chociaż początkowo tak sądziłem. Po takim ataku szaleństwa przeważnie się lizała po nogach. Niedawno natomiast odkryłem, że ma ranę na grzbiecie. Pierwszy raz coś takiego się zdarzyło. Rana była 1cm - jakby skóra była zdarta do czerwonego, a wokół martwica powstała. Poszedłem do weterynarki, ona nie zrobiła żadnych badań, tylko zgoliła włosy wokół, dała antybiotyk, witaminy i przeciwbólowe, przykleiła jakiś plaster do rany i obwiązała kota bandażem. Drugi raz jak byłem to też jakieś zastrzyki dawała, ale nie wiem co. Dała jakieś maść do rany i kazała smarować codziennie dwa razy i coś do przemywania dała. Kotka od tego czasu ma bandaż na plecach, zmieniam go codziennie i zakładam jej takie ubranko, które ma jakoś pomóc kotce. Dzisiaj cały dzień siedziała na moim komputerze i parę razy prawie z niego spadła jakby zasypiała na nim. W dodatku jak chodzi to ma tiki tak jak podczas tych napadów szaleństwa. Na grzbiecie i w łapkach. Ta rana trochę się już goi, ale martwię się o nią. Wet powiedział, że nie ma pojęcia skąd mogła wziąć się ta rana. Ja też , nie mam w domu nic co mogłoby jej to zrobić, nie wychodzi na zewnątrz, nie ma styczności z innymi zwierzętami. Więc podejrzewam, że sama sobie wygryzła czy wylizała tą ranę. I zastanawiam się co jeśli jej się zagoi a ona znowu sobie to zrobi. Przecież nadal nie wiadomo co jest przyczyną , że to zrobiła i tych tików. W związku z tym mam pytanie: czy da się jakoś lepiej ustalić co jej jest niż organoleptycznie i czy w ogóle powinienem to robić już teraz, zanim rana się zagoiła?

Odpowiedź

Możliwe, że kotka odczuwa silny świąd skóry, stąd zaobserwowane przez pana tiki. Rana tez mogła powstać od wydrapania/wygryzienia spowodowanego silną reakcją świądową. Można przypuszczać, że powodem jest alergia, jednak zdiagnozowanie przyczyny może okazać się trudne. Na pewno warto zacząć od wykonania zeskrobiny na ewentualne pasożyty zewnętrzne ( aby przynajmniej je wykluczyć) i rozpocząć leczenie objawowe świądu.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl