Mocznica - szanse na uratowanie

Witam. Suka pit bull red nose, 8 lat. Parę dni temu miała sterylizację w wyniku ropomacicza otwartego. Badania z dnia na chwilę przed operacją:
stwierdzona mocznica
kreatynina 5,43
mocznik 220,7
Dziś (upłynęło 4 dni) wyniki się podwoiły. Wiem, że to już ciężki stan, ale czy do odratowania? Musiałam zmienić weterynarza, bo tamten twierdził, że wszystko z nią ok i wyniki też ok - twierdząc, że przy ropomaciczu to naturalne. A pies nie jadł, nie pił, nie sikał, nie wstawał 3 doby. Na dodatek po zabiegu nie potrafi użyć łapki, w której był wenflon, łapka jest zwiotczała, brak w niej czucia. Drugi weterynarz po obejrzeniu tych samych wyników stwierdził ostre zatrucie i bardzo ciężki stan. Teraz dostaje kroplówki dożylnie, wyniki badań podwoiły się w przypadku parametrów związanych z mocznicą. Wcześniej miała za niską glukozę, teraz skoczyła jej do góry.
Czy powinnam porozmawiać z poprzednim weterynarzem i uświadomić mu jego błędy? W jego opinii mocznica jest dopiero wtedy jak mocznik i kreatynina są przekroczone 8-krotnie. Sam nie zlecił żadnych badań. Nie podał środków przeciwbólowych w pierwszych dniach po operacji. Na moje żądanie zrobiono badanie krwi na chwilę przez przygotowaniem psa do operacji. Powtórzę pytanie: wiem, że to już ciężki stan, ale czy piesek jest do odratowania? Czy te wyniki świadczą o ostrej niewydolności nerek czy o przewlekłej? - o ile można to określić. Czy pies przy tym schorzeniu odczuwa ból oraz bardzo się męczy?
Ps. Powiedzieli mi, że nie ma 100% szans na odratowanie jej, ale czy są w ogóle jakieś, czy to walka z wiatrakami? Będę wdzięczna za szybkie udzielnie odpowiedzi.

Odpowiedź

1. Ostrą od przewlekłej niewydolności nerkowej ciężko odróżnić po samym moczniku i kreatyninie.


2. Przykro mi to stwierdzić ale poprzedni lek. wet. myli się mówiąc o mocznicy dopiero po 8-krotnym przekroczeniu wartości referencyjnych. Mocznik podwyższony o kilka punktów to jeszcze nic, ale jeśli wzrasta o 30% lub więcej to już jest problem.


3. Niestety przy ropomaciczu duża ilość toksyn bakteryjnych wchłaniających się z macicy do krwi jest w stanie w krótkim czasie uszkodzić nerki, powodując ich niewydolność.


4. Przy takim stanie kiedy mocznik jest wysoki, działa on jak neurotoksyna - wpływa depresyjnie na mózg - pies jest otępiały, apatyczny, wymiotuje, nie ma apetytu.


5. Moim zdaniem jeśli pies był nawadniany i parametry wzrosły, to niestety nie ma szansy na normalne funkcjonowanie i w tym momencie jest to jak najbardziej wskazanie do eutanazji. Ratunkiem mógłby być przeszczep nerek (nie wiem czy w Polsce ktoś wykonuje) lub dializy (ale tu też finanse i kwestie techniczne).

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl