Guzek na powiece u psa

Dzień dobry! Moja babcia posiada pieska rasy cocker spaniel, który ma 11, 5 roku. Około roku temu na jego górnej powiece, tak na granicy zewnętrznej a wewnętrznej strony pojawił się niewielki guzek. Początkowo myślałam, że to jakaś brodawka, która sama odpadnie. Niestety tak się nie stało i zmiana rosła. Obecnie jest dość duża (ok. 7 mm średnicy), jej powierzchnia jest kalafiorowata, ma liczne guzki koloru różowego i czarnego (wygląda to tak jakby te nowsze narośle były różowe a po czasie ciemnieją). Zdarzyło się, że piesek zahaczył tym guzkiem o jakiś przedmiot i zmiana zaczynała krwawić. Obecnie guzek podwinął się pod powiekę (chociaż można go przycisnąć i wtedy wydobywa się na zewnątrz), jest taki czarnawy. Wydaje mi się, że nie jest bolesny, ale z pewnością przeszkadza w widzeniu i obawiam się, że jeśli nie zostanie usunięty to może z czasem uciskać na rogówkę. Czasem mam wrażenie że też utrudnia zamykanie powiek, przez co pieskowi łzawi oko (pojawiają się takie "śpiochy"). Podczas wizyty u weterynarza z innym problemem, doktor stwierdził, że tą zmianę trzeba będzie usunąć. Nie dopytywałam się jednak więcej, ponieważ na razie nie chcę by piesek miał wykonywany zabieg (aktualnie bierze sterydy i leki przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne z powodu zapalenia uszu), gdyż chcę wyleczyć aktualny problem, ale gdy się z tym uporamy trzeba będzie pozbyć się tej brodawki. Mam w związku z tym kilka pytań:
1. Czy taki zabieg musi odbywać się w znieczuleniu ogólnym? Cockerek nigdy nie miał takich zabiegów+ jest już wiekowy i bardzo boję się, że jego organizm nie wytrzyma narkozy :( czy można taki zabieg przeprowadzić w znieczuleniu miejscowym?
2. Czy prawdopodobnie jest to nowotwór? Jakie są szanse na to, że nie jest złośliwy? A jeśli jest to złośliwy nowotwór to jakie są szanse na długie życie psiaka?
3. Jak wygląda taki zabieg? Guzek wyrasta z wewnętrznej części powieki, ale rośnie jakby na zewnątrz. Czy trzeba będzie wyciąć guzek razem z fragmentem powieki?
4. Jak wygląda funkcjonowanie psa po takim zabiegu? Czy musi nosić kołnierz ochronny? Dodam, że jest to piesek żyjący na dworze w kojcu. Nigdy nie chorował, jest bardzo żywiołowy, chętny do zabawy, ma apetyt. Gdyby nie to zapalenie uszu i ten guzek na powiece to powiedziałabym, że to okaz zdrowia, który wygląda i zachowuje się jakby był całkiem młody :) tym bardziej obawiam się tego zabiegu. :(

Odpowiedź

Dzień Dobry,


1. Taka  operacja musi odbywać się w znieczuleniu ogólnym. U psiaka w tym wieku bezwzględnie powinno się wykonać przed znieczuleniem badanie krwi oraz ewentualnie inne badania, które zasugeruje lekarz podczas badania przedoperacyjnego. Badania pozwolą zakwalifikować pieska do znieczulenia ogólnego oraz określą ryzyko z nim związane.


2 Tak, najprawdopodobniej jest to nowotwór. W celu postawienia ostatecznekj diagnozy konieczne jest badanie histopatologiczne usuniętej zmiany. Jeżeli  jest to nowotwór złośliwy to wszystko zależy od tego jaki to nowotwór oraz czy został usunięty z marginesem zdrowych tkanek. Tu także rozstrzygające będzie badanie histopatologiczne oceniające margines wyciętej tkanki.


3 Większość większych guzków wymaga usunięcia zmiany wraz z fragmentem powieki ( zwykle 1-3mm, w zależności od możliwości) Następnie chirurg opracowuje powiekę w taki posób aby odtworzyć jej kształt, dzięki czemu defekt kosmetyczny jest znikomy, a najczęściej go brak (rana goi się i po zarośnięciu włosów jest trudno dostrzegalna blizna)


4 Po operacji (oraz z reguły przed nią) piesek dostaje leki okukistyczne. Musi też chodzić w kołnierzu ok 2 tygodnie, żeby ne uszkodził sobie szwów.


Z poważaniem,


lek. wet. Jakub Szpunar


Gabinet weterynaryjny Zwierzak, Rzeszów

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl