Urojona ciąża u kota

Dzień dobry, piszę do państwa ponieważ chciałabym skonsultować decyzję weterynarza. U mojej rocznej kotki około miesiąc temu pojawiła się pierwsza ruja. Kotka nie została poddana jeszcze sterylizacji, a w zeszłym tygodniu na brzuszku pojawiły się guzki w okolicach sutków. Wczoraj udałam się do weterynarza, który podał jej zastrzyk antyprogesteronowy i bromokryptynę doustnie. Dodam, że w sutkach nie pojawiło się mleko. Dziś jeden z gruczołów znacznie się powiększył, jednak nie powoduje bólu u kotki. Lekarz powiedział także, że gdyby ta metoda nie pomogła to podda się ją sterylizacji. Czy należy czekać z zabiegiem, a może powinno się poddać kotkę zabiegowi usunięcia gruczołów? Dziś dzwoniłam do lekarza i powiedział, że należy jeszcze czekać na działanie podanych leków, jednak boje się, że może dojść do stanu zapalnego. Proszę o poradę i z góry dziękuję za pomo

Odpowiedź

Z opisu wynika, że to nie jest ciąża urojona tylko rozrost włókniakogruczolakowaty. Leczenie zastosowane przez lekarza jest jak najbardziel prawidłowe. Proszę zaufać swojemu lekarzowi, który dobrze Pani doradza a nie wymyślać rzeczy, które nie mają miejsca w przypadku Pani kotki jak ciąża urojona czy stan zapalny. bfp

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl