Kot wciąż się ociera, wchodzi na właściciela

Dzień dobry, mam roczną kotkę. Proszę o radę co może oznaczać jej zachowanie:

- nie odstępuje mnie na krok, wciąż ociera się o moje nogi (muszę bardzo uważać, żeby jej nie nadepnąć, uderzyć)
- wchodzi na mnie (potrafi skoczyć na plecy, klatkę piersiową), ociera się głową o twarz, wchodzi na głowę, niestety głaskanie jej nie uspokaja, nawet nasila te zachowania
- wydaje się zestresowana, zdezorientowana, ale raczej radosna - nie jest agresywna; zabawa tylko na chwilę odwraca jej uwagę
- wciąż jest głodna (była odrobaczana, ale ma mimo to ma niską wagę), w porze karmienia jej zachowanie się nasila
- usilnie próbuje dostać się do domu (mieszka na podwórku). Mam również drugą, starszą kotkę, ale nie przepada ona za młodszą. Dodam że zwierzę za młodu miało zostało lekko najechane kołem samochodu, ale wydaje się że wyszło tego bez szwanku. W stosunku do innych domowników kotka zachowuje się podobnie, ale nie w takim stopniu. Sytuacja ta jest dla mnie coraz bardziej frustująca, nie zawsze reaguję ze spokojem. Czy mogę w jakiś sposób nasilać jej zachowanie? Czy konieczna jest wizyta u weterynarza/zoopsychologa? Rafał korczak

Odpowiedź

Dość istotnym elementem w opisanej sytuacji jest informacja czy kotka jest wysterylizowana czy też nie.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl