Kastracja dorosłego szynszyla

Mam samca szynszyla od roku i pomyślałam, że sprawie mu jakieś towarzystwo i tak się złożyło, że koleżanka chce oddać pół roczną samiczkę. Wzięłam ją ale nie chce mieć małych szylków. Zdecydowałam się na kastrację samca w lubelskim centrum małych zwierząt w lublinie. Czy zabieg kastracji jest bardzo ryzykowny? Jak stich może się potem zachowywać? Bardzo się boję o niego ale nie mam już wyjścia. Nie oddam ani małej ani jego. Czy bardzo prawdopodobne jest to, że stich się po tym zabiegu nie wybudzi. ?

Odpowiedź

Każdy zabieg jest obarczony pewnym ryzykiem. Przede wszystkim ryzykiem narkozy. U szynszyli (i nie tylko) dodatkowym problemem spotykanym w trakcie zabiegów operacyjnych jest utrata ciepła. Ale oczywiście każdy lekarz przeprowadzajacy zabieg o tym wie i podejmuje odpowiednie środki zapobiegawcze. Ważna jest również opieka pooperacyjna (np zakaz kąpieli piaskowych do całkowitego wygojenia się rany). Najbezpieczniejszą formą znieczulenia jest narkoza wziewna. Zabieg kastracji nie powinien w sposób zasadniczy wpłynąć na zmianę charakteru zwierzątka.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl