Nagła zmiana charakteru u suni ze schroniska

W połowie grudnia zaadoptowaliśmy ze schroniska na paluchu 3 lub 4
letnią sunię husky, spokojną, uległą i zrównoważoną. Jednak jej
charakter w domu zaczął powoli ulegać zmianie (może to wina niedawnej
sterylizacji?) kąsa po rękach, kostkach na dworze i w domu, zaczyna
coraz więcej "szczekać" i ostatnio nawet warczeć, strasznie gryzie smycz, skacze na dworze na nas. Nie wiemy o co chodzi, co się
stało. Jestem doświadczona, znam bardzo dobrze psie zachowania, stosujemy wszelkie zasady hierarchii, ale tu się
położyłam, nie mogę znaleźć źródła jej zachowania, a jeśli ona taka już
była tylko po prostu stres w schronisku te zachowania "ukrył" to nie mam
pojęcia jak ją tego oduczyć. Np. Szczekanie w domu-mówiliśmy stanowczo
nie wolno, to nie dawało skutku. Przestawiliśmy się na ignorowanie-raz
daje skutek, a raz nie (myślałam o nagradzaniu jej wtedy jak nie
szczeknie, ale ciężko mieć w tej chwili natychmiast ciastko przy sobie, a
chwaląc na głos tylko powodujemy, że znów zaczyna szczekać)
próbowaliśmy też zakrywania jej pyszczka ręką to zaczyna nas kąsać. Jak kąsa nas to mówimy nie wolno, ona odchodzi i znowu wraca. Na dworze
kąsa i skacze na nas, odciągamy ją, ale ona napiera. Nie umiemy oduczyć jej
tych zachowań, jest bardzo inteligentna i sprytna, a my nie znamy jej
dobrze, jest dopiero niecały miesiąc u nas. A dziś patrzymy, a ona na
łóżku stoi (pierwszy raz, zawsze omijała łózko). Zaczynamy się obawiać
co to dalej będzie, wzięliśmy chyba psa agresywną, narwaną rozrabiakę. Patrzyłam po kursach posłuszeństwa, ale mam
mieszane uczucia co do tego czego bardziej psina potrzebuje- psiego
psychologa czy kursu posłuszeństwa? Zauważyłam na kursach, że uczą siad, równaj, podawania łapy, itd. A nam chodzi o oduczenie złych nawyków
(siad i podaj łapę umie, czasami wykona, na zawołanie raczej przyjdzie-w
mig nauczyła się swojego imienia) prosimy o pomoc, jesteśmy naprawdę
bezsilni. Sunia będąca w schronisku spokojna, miła, uległa (odwiedzaliśmy ją
przez dwa tygodnie) w domu stała się w ciągu trzech tygodni agresywna, uparta, warczy, szczeka w domu, ciągnie, gryzie smycz i nas (czego w schronisku nie robiła)

nie chcemy jej zwracać z powrotem do schroniska, zależy nam na poradzeniu
z jej zachowaniem, wierzymy, że można zmienić, prosimy o pomoc. Asia i grzesiek

Odpowiedź

Opisana sytuacja ma miejsce dość często: pies, który był "aniołkiem" w schronisku po 2, 3 tygodniach pobytu w nowym domu zaczyna pokazywać przyslowiowe "różki". Zasadnicze a możliwe powody takiej zmiany to:
- pies będący w schroniksu prezentuje określone zachowania, które niekoniecznie są wypadkową całości jego charakteru
- warunki schroniskowe dość skutecznie wpływają na modyfikację psich zachowań
- tzw. efekt właściciela - czyli, krótko mówiąc zmiana zachowania zwierzęcia wynika pośrednio z formy i zasad traktowania przez człowieka
Konkludując: w Państwa przypadku obydwie drogi postępowania są poprawne (kurs posłuszeństwa, pomoc behawiorysty) aczykolwiek sugerowałabym rozpoczęcie od bezpośredniej pomocy psiego psychologa. pozdrawiam

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl