Moja 4-letnia suczka od jakiegoś czasu bardzo się drapała. Skonsultowałam się z weterynarzem, który podał jej zastrzyk przeciwalergiczny, jednocześnie wykryłam u niej mały guz koło macicy. Lekarz stwierdził, ze to powiększony gruczoł i podał jej lek tamoxifen. Mam jej podawać ćwiartkę tabletki dziennie. Guz ten jest miekki i wielkosci połowy jajka kurzego. Pojawił sie rok temu po porodzie. W pierwszym dniu po podaniu leku było wszystko w porzadku ale póżniej piesek zaczął popiskiwać i "jęczeć". Apetyt ma ale mało wody pije. Weterynarz powiedział, ze to reakcja na lek i wszystko jest w porzadku, jednak ja sie martwie bo piesek cały czas popiskuje. Nie wiem czy to reakcja na lek, czy może na ten zastrzyk przeciwalergiczny. Zastanawiam sie czy nie odstawić jej tych tabletek. Prosze o radę.

Tamoksyfen jest związkiem niesteroidowym o działaniu głównie antyestrogenowym. Z medycznego punktu widzenia jest stosowany najczęściej w nieoperacyjnym leczeniu nowotworów sutka (jako leczenie uzupełniające). Swoje działanie antyestrogenowe zawdzięcza przede wszystkim współzawodnictwie z endogennymi estrogenami o miejsce wiązania z receptorem komórkowym, poprzez co uniemożliwia bądź minimalizuje możliwość wiązania estrogenów w tkankach docelowych – głównie sutki i macica.
Najczęściej jest on dobrze tolerowany, jednakże przedłużające używanie bądź stosowanie wysokich dawek może doprowadzić do:

- wysypek skórnych,częściowe wypadanie włosów
- osłabienia
- nudności i wymiotów
- „uderzeń gorąca”, krwawien z dróg rodnych, świądu sromu, włókniakow macicy
- hiperkalcemii, obrzęków
- leukopenii i małopłytkowości, powikłan zakrzepowo-zatorowych
- zwyrodnień w obrębie oczu (np. zaćma), retinopatii, zmian w rogówce
- depresji
- zawrotów i bólów głowy
- silnego uszkodzenia wątroby (stłuszczenia, żółtaczki, nowotworów), zwiększenia aktywności enzymów wątrobowych
- czy nawet powstania nowotworów, głównie jelita grubego, odbytu i żołądka.

Trudno mi jest odnieść się do pani słów: "wykryłam u niej mały guz koło macicy"- macica leży głęboko w jamie brzusznej, więc makroskopowo ciężko byłoby go tam odnaleźć- chyba, że robiła jej pani usg jamy brzusznej. Sądzę, że chodzi pani o guz listwy mlecznej (inaczej sutka)- wnioskuję to po zaleconym leku i tym, że lekarz go określił jako guz gruczołu (chodziło zapewne o guz gruczołu mlekowego). Jeżeli guz jest niezapalny i dobrze odgraniczony od otaczających tkanek (nieinfiltrujący) to sugerowałbym mastectomię (usunięcie guza łącznie z gruczołem mlekowym) częściową lub całkowitą, łącznie z przyległymi węzłami chłonnymi.
Do podjęcia decyzji o odstawieniu leku uprawnionym jest tylko lekarz. Jeśli jest pani zaniepokojona, powinna pani poprosić o dodatkowe badania lub skonsultować się z innym lekarzem. Nie mozna tu jednoznacznie wykluczyć, czy potwierdzić, czym spowodowane jest pogorszenie samopoczucia suczki, gdyż mało objawów pani podała.