Przeziębiona szczurzyca

Witam. Trzy tygodnie temu kupiłam miesięczną szczurzycę. W drugim tygodniu pobytu u mnie zaczęła strasznie kichać. Poszłam do weterynarza. Była przez tydzień na antybiotyku. Niestety nie pamiętam dokładnie na jakim. Wiem, że musiałam jej podawać roztwór do pyszczka. 1/8 tabletki rozpuszczonej w 5 ml wody. W środę pani weterynarz powiedziała, że mam ciągnąć leczenie antybiotykiem do piątku, ale to już raczej zapobiegawczo, bo szczurka już wygląda na zdrową. Niestety dalej kicha, a czasami zdarza się, że jakby ciężko jest jej oddychać. Ma świszczący oddech, mocno pracuje boczkami. Ale je dużo, bawi się i nie wygląda wcale na chorą. Jej towarzyszka jest starsza i nie ma żadnych objawów. Dodatkowo podaję im witaminę c w kropelkach. Czy powinnam iść do innego weterynarza? Bo jednak jest to dodatkowy stres. Czy zaczekać i zobaczyć, może jej przejdzie? Czy spróbować leczyć ją jakimiś domowymi sposobami? Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam, Dorota

Odpowiedź

Ogólnie trudno odpowiedzieć bez zbadania zwierzęcia. Można by zrobić rtg klatki piersiowej by zobaczyć czy nie ma tam problemu, ale proszę spróbować inaczej, dokonać "nebulizacji". Zaparować mocno łazienkę jak przy bardzo gorącej kąpieli i zabrać szczura do takiej łazienki by oddychał mocno nawilżonym powietrzem. Czas ok. 10-15 dobrze by było dwa razy dziennie i obserwować czy lepiej się szczurkowi nie oddycha w razie pogorszenia konieczna będzie wizyta w lecznicy.