Akceptacja drugiego psa w domu

Witam, nasz york jest z nami od 4 lat. Bardzo go kochamy, pies ma u nas jak "w raju". Wszedzie go zabieramy, dajemy mu najlepsza opieke jaka mozemy. Odwdziecia sie tym, ze jak na yorka jest bardzo grzeczny, slucha komend, nie psoci i ogolnie posiadamy nad nim duza kontrole. Postanowilismy starac sie o dziecko, boje sie ze po jego narodzinach lolek poczuje sie "trochce odstawiony na bok". Tak wlasnie pojawienie sie dziecka przezyl york kolezanki. Ona rozwiazala ta sytuacje poprzez sprowadzenie drugiego yorka do domu. Psy zajely sie soba i prawie wogole nie zwracaja uwagi na mala, nie okazuja zazdrosci. Lolek ma kontakt z psiakami i widac ze czuje sie w ich towarzystwie wyborowo. Ja jednak jestem bardzo czula na krzywde psow ze schroniska i pomyslalam ze moze dobrze byloby adoptowac malego psa zamiast kupowac. Wybralismy sie do schroniska gdzie znajdowala sie sunia ktora chcialam zabrac do domu. Mlodsza od lolka - 1, 5 roku - kundelek. Postanowilismy poznac psy ze soba na spacerze. Nie wiem czy to ze wzgledu na to ze byla wieksza od lolka - on sie totalnie sploszyl. Kiedy jestesmy na spacerze wrecz rwie sie do kontaktu z innymi psami, merda ogonkiem. Mimo ze suczka byla grzeczna - skulil sie, przestraszyl i nawet jej nie obwachal. To zbilo mnie z tropu i postanowilam przemyslec temat tej adopcji raz jeszcze, nie chce potem z powodu pochopnej decyzji oddawac psa. Od tamtego dnia uplynal tydzień - a nasz pies sika w domu wszedze gdzie popadnie. Nigdy tego nie robil. Czy to protest przeciwko adopcji suczki? Nic z tego nie rozumiem, uwielbia kiedy znajomi podrzucaja nam psy na kilka dni na czas wyjazdu. Czy może być tak, że mój york nie lubi wiekszych psow? Nigdy tego zadnemu nie okazywał. Czy wogole dwa psy w domu, gdzie zawsze "królował jeden" to dobry pomysl?

Odpowiedź

Witam Panią;


Państwa pupil mógł tak zareagować na suczkę nie tylko z powodu jej zachowania, czy dysproporcji wielkości. Równie ważne jest miejsce gdzie odbyło się zapoznanie psów. Jeśli miejsce "przytłoczyło" lub wprawiło w niepokój yorka zachowanie wobec suczki też mogło nie być typowe. Pomimo wszystko sugerowałabym spróbować adopcji drugiego psa. Z punktu widzena Państwa pupila powinno być to korzystne. Ważne jednak, by nowy towarzysz odpowiadał rezydentowi pod kątem psychicznym (nie wzbudzał lęku oraz innych niepozytywnych rekacji). Taką akcetację dającą podstawę do późniejszej przyjaźni powinniście Państwo widzieć już przy pierwszym spotkaniu. Pozdrawiam. K. G

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl