Przeziębiona koszatniczka

Witam, od jakiegoś czasu zaobserwowałam nasilone kichanie u swojej koszatniczki. Czasami też wydaje odgłosy jakby przełykała flegmę, a gdy słucham płuc, zdarza się, że słyszę dziwne odgłosy. Zwierzę nie jest osowiałe i je normalnie, za to mam wrażenie, że więcej śpi. Czy mogę coś z tym zrobić w domu? Np. Podać witaminę c? Niestety nie mam samochodu, a przy tej temperaturze boję się jeździć z nią do weterynarza autobusem, żeby nie pogorszyć jej stanu.

Odpowiedź

Dzień Dobry,


Pewnie, że warto coś zrobić w domu, ale nie tylko.  Ważne jest aby tak mały zwierzak nie był narażóny na przeciągi. Regularne sprzątanie (1-2 razy w tygodniu) również zmniejsza ryzyko podrażnień i infekcji.  


Doradzam jednak wizytę w lecznicy zajmującej się leczeniem gryzoni.  Proszę pamiętać, że koszatniczka, podobnie jak wszystkie inne zwierzęta będzie ukrywać swoją słabość tak długo, jak będzie mogła.  Ma to swoje źródło w instynkcie samozachowawczym, którego celem jest po pierwsze nie pokazac potencjalnym drapieznikom swojej słabości a po drugie nie pokazać jej także towarzyszom w stadzie, którzy mogliby to wykorzystać i odebrać jej pozycję zajmowaną w hierarchii.  Koszatniczka już pokazuje, że jest słabszy poprzez to, że mniej śpi. Myślę, że warto rozważyć pojechanie taksówką, a do transporterka dobrze włożyć butelkę z ciepłą wodą (jako termofor) oraz bardzo dużo ręczników papierowych, które zapewnią izolację termiczną. Można też ścianki transporteka od zewnątrz obłożyć ręcznikiem co będzie stanowiło dodatkową izolację cieplną.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl