Zakatarzone szczeniaki

Mam pięć miesięcznych szczeniaczków shih tzu. W piątek złapały katar. Jedna sunia stała się apatyczna, straciła apetyt przez zatkany nosek. W poniedziałek problem pojawił się również u drugiej suni, która niemiłosiernie piszczała. Weterynarz dał nam krople Dicortinef Wet. Ta słabsza sunia i znacznie już różniąca się wielkością od pozostałych, dostała zastrzyk z antybiotykiem, jak również na pobudzenie apetytu. Dostaliśmy też antybiotyk w tabletkach do domu, mam go podawać 2x dziennie po 1/4 pastylki. Pozostałe trzy maluszki szybko pozbyły się kataru. Dwa pieski pięknie biegają. Wczoraj do południa wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze. Po powrocie z pracy zauważyłam że ta sunia, która pierwsza się rozchorowała, wymiotowała czymś jasno brązowym. Dodam, że od piątku nie widziałam, by ssała cyca. Niestety, od poniedziałku druga sunia też nie ssie, a od wczoraj trzecia. W dobrej kondycji są tylko dwa pieski, świetnie się rozwijają, zaczęły chłeptać wodę. Chore maluszki próbuję karmić rozmoczonym Royalem Starterem, jednak to też wychodzi średnio (polega to na tym, że muszę im włożyć na sam koniec języka, by już musiały połknąć). Nie wykazują żadnego zainteresowania cycem mamy. Sunie, które pierwsze straciły apetyt, mają blade języczki, są słabsze i piszczą. Proszę o poradę.

Odpowiedź

Z pewnością sprawa wymaga kontroli lekarsko-weterynaryjnej, maluchom pewnie należałoby podać ponownie antybiotyk w iniekcji. Jeśli są odwodnione, to nawodnić. Radziłbym nie zwlekać z tym i udać się jak najszybciej do lek. wet.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl